W te święta odnalazłem w swoich rupieciach mój wynalazek zbudowany w zeszłe wakacje,a mianowicie elektryczny model Łunochoda mojego dziadka
Trochę go mechanicznie podreperowałem i nasmarowałem. Obudowa jest tylko troszkę pokiereszowana. To moja pierwsza i jedyna konstrukcja tego typu. Chwalę się nim, ponieważ jestem anonimowy i nawet jak mnie wyśmiejecie to się nic nie stanie
Dane techniczne:Prędkość: 0,6m/s
Waga: nie więcej jak 0,5kg razem z pilotem i bateriami
Wymiary: dł 25cm, szer. 10cm, wys. 11,5cm
Przełożenie napędu: 60:1
Przełożenie układu kierowniczego: 180:1
Zasilanie:
Silnik główny: 6V
Silnik skręcania: 3V
Światła i elektronika: 4,5V
Jazda do przodu, tyłu, skręcania w lewo, prawo.
Średnica kół:
przód: 3cm
tył: 6cm
Czas tworzenia: tydzień
Wyczyny:
Przewiezienie dwulitrowego (pełnego) kartonu soku Caprio.
Wjazd pod kątem 40 stopni.
Opis konstrukcji:Ramę pojazdu tworzą 3 klepki parkietowe. Nadwozie tekturowe. Reflektory to plastikowe zakończenia sznureczków od bluzy
Wycieraczka to wskazówka do zegara. Koła od starych, rozwalonych zabawek, podobnie jak 2 silniki elektryczne i tryba. Można załączyć przednie i tylne reflektory (diody) oraz kierunkowskazy (jako styki służą sprężynki od długopisów). Za miganie odpowiada dwutranzystorowy układ elektroniczny. Obudowa pilota do dolna część obudowy od starego miernika uniwersalnego, przyciski pochodzą z kopalni. Ogólnie nie wydałem na niego ani grosza (nie licząc baterii). Przewód łączący samochód z pilotem to połączone dwa kable od zepsutej myszki i klawiatury.
Zdjęcia:A tutaj oryginał: I jeszcze 2 filmy, ale akumulatorki były już wyczerpane, więc słabo jeździł.
http://www.youtube.com/watch?v=zQ69kYohRIwhttp://www.youtube.com/watch?v=PQuoH5awUtIEdit:
Fotki ze środka: