Regulamin działu
W tym dziale posty nie są naliczane.

Marzyciel

Dzwoni do Ciebie telefon, odbierasz. Okazuje się, że rozmawiasz z tajnym rządowym agentem, który ma misję - i to nie byle jaką. Kiedy Twoja matka była w ciąży, pewien szalony naukowiec wstrzyknął jej pewne serum. Dzięki niemu urodziłeś się z pewnymi włascicwościami i teraz tylko Ty jestes w stanie uratować świat. Wysyłają Cię do USA, gdzie poznajesz samego Obamę, błagającego Cię o pomoc w imie wszystkich narodów świata. Twoim zadaniem jest zniszczenie roju zmutowanych os - efektu ubocznego jednego z amerykańskich projektów dotyczacych zaawansowanej broni biologicznej. Niestety nad osami stracono kontrolę a te żądne krwi zmutowane bestie, nie przypominające już rozmiarami ani właściwościami swoich "poprzedniczek" w kazdym momencie mogą zaatakować ludzkośc. Na szczęście okazuje się, że wspomniane serum działa na osy łagodząco - rój uznaje Cię za swojego "władcę", toteż w porozumieniu z wojskiem amerykańskim zwabiasz rój w konkretne miejsce, gdzie detonowana zostaje bomba atomowa. Uratowałeś swiat, zostajesz zaproszony na uroczystość, gdzie mają byc Ci wręczone najwyższe odznaczenia i medale. W poczekalni, przed uroczystością, piękna hostessa pyta się ciebie czy zechcesz się czegoś napić. Prosisz o sok pomidorowy, dostajesz go.

Okazuje się, że hostessa była naturalną blondynką. Pomyliła sok pomidorowy z sokiem z kaktusa, który jak na ironię okazuje się być straszliwą trucizną w połączeniu ze wspomnianym serum. Umierasz w straszliwej agonii, twoje ciało ulega totalnej dezintegracji, wydzielając żrący kwas, kiedy ty jeszcze resztkami sił walczysz o zycie, telepiąc się na ziemi i krzycząc z bólu.

_

A ja chcę zrozumieć dlaczego . „aprioryczne” formy poznania, które wyprzedzają a nawet warunkują doświadczenie i przedmiot poznania, odgrywają tak ważną rolę w rzeczywistości i skąd w ogóle wziął się taki pomysl.
Obrazek
- M a f i a P B F -
E... Dzwoni do Ciebie jakiś filozof i tłumaczy Ci to :mrgreen: Niestety okazało się, że zrobił sobie kawał i wytłumaczył Ci nie to, co trzeba...

Ja chciałbym, żeby ktoś powiedział mi po "naszemu" co to znaczy "kot wykadrowany w bardzo kapitularny sposób" :mrgreen: