nic niespartaczyli , poprostu wymagaliscie od tej gry bóg wie czego , to teraz jestescie zawiedzeni , Vito znamy dobrze , Joe też . Henry byl taki tajemniczy . w M1 dobrze znamy Tomego , Paula a sam tez byl tajemniczy . w M2 znamy dosyc dobrze Leo , pojawiaja sie takie postacie jak Marty o ktorym tez dosyc duzo sie wie juz niewspomnie o matce Vita i jego siostrze niezapominajac ze wiemy skad vito wogole sie wzial i kim byl jego ojciec . mamy dobre wprowadzenie z tym napadem na sklep i jedna misje zeby ukazac jak byl na wojnie (no ale przeciez niektorzy oczekiwali cal off duty i 5 misji na wojnie) Derek i Steve moze ich historie nie ale charakter tez poznajemy . w miedzyczasie przewija nam sie Luca . Donów nieznamy dobrze i dokladnie ale to moze dlatego ze to Mafia i jestesmy pionkami a nie jak w przypadku Mafi 1 kazde zadanie zaczyna sie od herbatki u tatusia . pozatym teraz juz dobze niepamietam bo dawno w M1 niegralem ale kogo my tak naprawde poznalismy z wielkiej rodziny saleri ?Franka Paula Sama , Vicenzo- ktory nieoszukujmy sie poza tym ze mowi nam ze kij jest dobry do rozwalenia samochodow niemowi nam chyba nic i stoi jak kolek , Ralph niby cos tam pogada ale tylko o tym jak otwiera sie samochody . barman czasem cos tam powie no i znamy Dona a reszta o ile kogos niepominolem to zwykli "fragowcy" z tymi samymi teksturami co 2 twarz . z rodziny Morelo to o ile o jakis postaciach to mozemy jedynie mowic o samym Morelo i jego bracie reszta to ludzie ktorych mamy zastrzelic . nie o to chodzi zeby poznawac kazdego zolnierza ale troche wiecej by sie przydalo . Zona Toma pokazuje sie tylko wtedy kiedy nawet niebyla jego zoną . w M2 przynajmniej da sie odczuc ze cale miasto zamyka sie w pewnym gronie : Frank ,Steve Derek , clemente.Falcone ,galante itd itd wszystko sie jakos powiazuje . i zeby byla jasnosc niefaworyzuje zadnej czesci poprostu rozbraja mnie fakt , ze jak w kogos gra nieudezyla jak jedynka (przewaznie jedynka bardziej zaskauje niz druga czesc w grach ) i jak ten ktos to nazywa "jedynka miala to cos " to wedlug was gra spartolona ? spartolona bo wolicie jedynke ? jak ona moze byc spartolona wzgledem jedynki skoro ukazuje inne czasy ? dla mnie to bardziej jest porownanie czasów z jedynki do tych czasow z dwojki . to tak jakbys porownywal "Szeregowca Rayana" do "helikopter w ogniu" :) jedynie w dwojce mi brakuje tego ze niewiemy co z Joe jedyny minusik . a to czy gra do kogos trafila czy nie to nieswiadczy o grze . jeden woli BMW drugi woli Mercedesy a inny lubi oba . w przypadku tej gry lubie obie i nieprowadze jakiejs chorej rywalizacji :) niech cały swiat napisze ze M2 to gowniana gra bo niema tego "czegos" to trojke zobaczymy jak swinia niebo i bedziemy mogli grac w jedynke dalej :)
-Mam żone.. Nie zabijajcie mnie ,zrobię wszystko!
-Trzeba było myslec o żonie wczesniej