Nie ma to jak nastawiać się na jeszcze nie wydany produkt :)
Wideo zapowiedzi sugerują nam dużo odnoście wykorzystanych mechanik, elementów rozgrywki czy fabuły, lecz nie ma co mówić na przód o tym, jak gra może wyglądać finalnie, sugerując się jedynie zwiastunami. One mają na celu wzbudzić ciekawość i zainteresowanie potencjalnych graczy, może stąd tak duża ilość fajerwerków, jak to sama określiła Madame Loutino, by przyciągnąć możliwie jak najszersze grono odbiorców.
Z założenia, ma być to gra stająca w szranki z najpopularniejszymi sandboksami. Gatunek ten za sprawą serii Grand Theft Auto odnosi aktualnie największe sukcesy na rynku gier, dlatego nie bez powodu Twórcy tak wychwalają swój produkt. Ma im w mniejszym bądź większym stopniu dorównać. No... wygenerować też przyzwoite dochody.
Gry z otwartym światem, z resztą sama w sobie dzisiejsza elektroniczna rozgrywka skupia się na ludziach młodych. (Czy kiedyś było inaczej...?) nie do końca... lecz dzisiejsze pokolenie graczy nastawione jest na wartką akcję i ogrom, przygodę, piękno przedstawionego świata. Dobra fabuła to dziś może nie rzadkość, lecz element, który trafia na dalszy plan. Zobaczymy, jak to będzie w przypadku trzeciej odsłony Mafii. W tym konkretnym przypadku postawienie gameplayu ponad fabułę będzie swoistym zbezczeszczeniem serii. To moja jedyna obawa.
Poza tym... Watch Dog's uczy...
Mam nadzieję, że się tylko mylę z takim porównaniem.