Grisha napisał(a):
Janse, obszar Katowic i przybrzeżnych miast jest mocno zurbanizowany, zapewne bardzo 'sfabrykowany' ale, to sukcesu by nie przyniosło, jak już dziś widać okropną nędzę na ulicach tych miast.
Grisha, byłeś ty kiedykolwiek w Katowicach? W moim mieście są słownie TRZY czynne kopalnie, fabryki nie ma już w ŻADNEJ. Do cholery! W WARSZAWIE jest więcej biedy i syfu niż tu, u nas. Przyjedź sobie kiedyś do mnie, zapraszam bardzo serdecznie. Wtedy zobaczysz tą pieprzoną, katowicką 'biedę'.
Grisha napisał(a):
Całe szczęście u nas nie ma takich cyrków jak w Hiszpanii czy Irlandii, tego by brakowało, żeby nas bombami Ślązacy do pionu stawiali. Niemniej dążenie do odrębności jest nonsensem. Hades próbowałeś coś dziwnego nam tu wmówić:
Owszem zgadzam się z poglądem, że Polska bez Śląska by sobie nie poradziła (magistrala węglowa północ-południe przestałaby istnieć), ale mówiąc, że Śląsk bez Polski też jest przegięciem, bowiem przez 800 lat (dokł. 1146-1921) był poza jej granicami.
Ku%waaaaaaaaaaaaa!!!! Mówię już kolejny raz, że RAŚ'a nie popieram, nie życzę sobie wyzywania mnie od nacjonalistów, bo nie ręczę za siebie! Sympatyków RAŚ na Śląsku jest dosłownie garstka. W całych Katowicach jest ich bodajże koło 1000. Jakimi do cholery bombami? Nie wiem o co ci chodzi, doprawdy... Nie wiem też, co rzekomo miałem komuś 'wmawiać'. Śląsk bez Polski poradziłby sobie. Owszem, nie potrafiłby być SAMODZIELNY, ale mógłby być np. czeski (tak już kiedyś było). Zawirowania historii doprowadziły jednak do tego, że jest polski. Wcale mi to nie przeszkadza, w końcu jestem Polakiem, nie?
Nivener, a tobie nie przeszkadza jak się użytkowników obraża notorycznie, co?
"Czego mam oczekiwać? Hades moim domem. W ciemności uścielę sobie łoże."
(Hi.17:13)
(Hi.17:13)