Hitman 5?

Na pewno chociaż troszeczkę kojarzycie gry z serii Hitman. gra polega na stworzonym agencie 47 który dla tajnej agencji wypełnia różne zadania, tym dyskretniej i bardziej stylowo wykonamy misję możemy liczyć na większe wynagrodzenie natomiast jeżeli przeprowadzimy rzeźnie i zauważą nas świadkowie będziemy mieli niziutką ocenę i dostaniemy mniejsze wynagrodzenie. Tak przynajmniej było w najnowszej części Hitmana a jest ich cztery. (Codename 47, Contracts, Sillent Assasin no i Blood Money. Ja osobiście lubię grać w Hitmana ponieważ jest to gra która cały czas trzyma w napięciu nie możemy się nawet na chwilę zagapić bo możemy na tym wiele straci , każdą misję możemy ukończyć na wiele sposobów, gracz ciągle kombinuje, planuje jak dostać się do tamtego pomieszczenia skoro goście nie mają wstępu a stoi ochrona itp itd. polecam zobaczyć soundtrack z Blood Money, znakomity.

Studio Eidos o ile się mylę, zapowiadało nową część pana łysego na początek roku 2011, czekam na tę część ponieważ jak już wcześniej wspominałem lubię sobie pograć w Hitmana, a moją ulubioną częścią jest ostatnia czyli Krwawa Forsa. A wy lubicie sobie pograć w Hitmana? jeśli tak to jaką część najbardziej lubicie i co wam się najbardziej w grze podoba?.
Wiem, że w grach grafika nie jest najważniejsza, ale jak patrze na tą z Hitmana to po prostu chce mi się wymiotować. Przepraszam jeśli kogoś uraziłem, ale po prostu wyraziłem swoją opinię.
Obrazek
no w pierwszych trzech częściach też miałem takie wrażenie, ale czwarta część pod względem grafiki jak na tamte czasy, wyszła bardzo dobrze.
ja osobiście bardzo lubię całą serie hitmana i polecam moim zdaniem części 1 2 4 są najlepsze część 3 jest za krótka ale to tylko moje zdanie
Powiem szczerze, że jestem wielkim fanem gier z serii Hitman. Uwielbiam wszelkiego rodzaju skradanki, od Sama Fishera po Agenta 47. Po wielokrotnym przejściu wszystkich części czekam z niecierpliwością na część piątą. Jak wg mnie powinna wyglądać?

Po pierwsze, najważniejsze dla mnie jest zróżnicowanie lokacji. W grze takiej jak Hitman, gdzie kierujemy poczynaniami płatnego zabójcy, normalną rzeczą jest, że otrzymuje się zlecenia w najróżniejszych zakątkach globu. Za ten aspekt, plus ma u mnie druga część serii Hitman, zatytułowana Silent Assassin. Agent 47 wystąpił w niej w roli prawdziwego globtrotera. Mieliśmy okazję wykonywać misje we Włoszech, w Rosji, w Japonii, Malezji, Afganistanie a nawet w Indiach. Pięknie odwzorowane scenerie poszczególnych miejsc sprawiały, że szczególnie przyjemnie spacerowało mi się po nich. W rosyjskim Sankt Petersburgu jak zwykle mroźno i śnieżno, w oddali rozpościera się rzeka Newa, a po ulicach przechadzają się rosyjscy żołnierze z nieodłącznymi kałasznikowami. A w Indiach? Typowa dla Indii architektura (przypomnijcie sobie szpital z misji, w której trzeba wyeliminować czerwonowłosą panią doktor), do tego ludzie przechadzający się po uliczkach w charakterystycznych nakryciach głowy i w równie charakterystycznych szatach. Kolejnym przykładem może być Afganistan. Wiadomo: Afganistan oznacza Talibów, a Talibowie Islam. A skoro Islam, to nie mogło zabraknąć meczetu, który oczywiście się tam znalazł. I znów mamy okazję zetknąć się z architekturą charakterystyczną dla tego regionu, czyli jeden dom obok drugiego, domostwa dość niskie, oraz charakterystyczny targ w centrum miasta.

Według mnie, to ta dbałość o szczegóły, o to, żebyśmy mogli wczuć się w miejsce, w którym wykonujemy misje sprawiała, że chciało się grać w drugiego Hitmana. Powiem wam, że tego czegoś, co było w SA, zabrakło mi w Blood Money. Brakowało tego czegoś w tych lokacjach. One zbyt często sprawiały wrażenie, jakby... powtarzały się. Zabrakło tego zróżnicowania poziomów, tej dbałości o szczegóły tak charakterystycznej dla dwójeczki. Ale jest też kilka rzeczy, w których BM przewyższa SA.

Weźmy na przykład system zacierania śladów, wprowadzony w BM. Myślę, że jest to dość ciekawe urozmaicenie i znaczne urealistycznienie gry. Na przykład jeśli zostaniemy nagrani kamerami z monitoringu, wskazane jest, aby ze stróżówki zwinąć kasetę z tegoż monitoringu. Nie zostawiać porozwalanych ubrań, ani broni, ogólnie żadnych śladów po sobie, co nie było aż tak ważne w poprzednich częściach gry. Uważam, że jest to świetne. Pozwala nam to jeszcze bardziej wczuć się w wirtualnego zabójcę, wiadomo, dobry zabójca, to cichy zabójca, nie zostawiający śladów. Świetnie moim zdaniem prezentuje się też możliwość pozorowania wypadków. Odkręcenie gazu, przecięcie linki na której wisi fortepian, utopienie, przygniecenie i tak dalej, są to kolejne sposoby na wyeliminowanie celu, bez zwracania uwagi strażników. Te kilka elementów, które zostały wprowadzone do czwartej odsłony Hitmana, uważam za bardzo udane.

Celowo jednak nie wspomniałem o części trzeciej, bo uważam ją za mocno średnią. Według mnie, twórcy poszli ostro na łatwiznę. Jak wiadomo, spora część misji z 'Contracts', była po prostu odświeżonymi misjami z części pierwszej, zatytułowanej 'Codename 47'. Były to po prostu te same misje, jednak w nowej szacie graficznej. Twórcy aby zamaskować to, że wracają do pierwszej części, związali te ponowne pokazanie misji z 'Codename 47' z fabułą, a mianowicie sprawili, że pojawiły się one jako wspomnienia półprzytomnego 47, który naszprycował się lekami przeciwbólowymi i miał przeróżne halucynacje. Zabieg prosty, ale czy potrzebny? Według mnie nie. Niestety muszę powiedzieć, że część trzecia niezbyt spisała się jako następczyni 'Silent Assassin'. Nie była w żadnym wypadku zła, jednak po prostu poprzeczka została zawieszona dosyć wysoko, więc zabrakło jej tego czegoś, co pozwoliłoby jej zostać określoną mianem gry lepszej od SA.

Co jeszcze? Oczywiście muzyka. Kogo oczekuję? Oczywiście nikogo innego, jak tylko Jespera Kyda. Kapitalnie spisuje się do tej pory, w każdej części mamy porywający soundtrack, epicki, klimatyczny i po prostu genialny. Myślę, że słowa są zbędne, po prostu Jesper Kyd to odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu.


A więc reasumując, od kolejnej odsłony Hitmana oczekuje przede wszystkim dobrego klimatu, taki jak mogliśmy znaleźć w części drugiej. Bardzo zróżnicowanych lokacji, myślę, że fajnie jest pozwiedzać trochę nasz piękny glob i eliminować kogoś więcej, niż tylko Amerykanów :-) Wszelkie zmiany wprowadzone w czwórce (te o których wspomniałem wyżej), bym zostawił, bo niewątpliwie działają one na korzyść. A więc pozorowanie wypadków, maksymalnie dyskretne wykonywanie kontraktów, zacieranie śladów itd. Liczyłbym jeszcze na usprawnienie AI, bo w 'Blood Money' miejscami strasznie kulało, przeciwnicy nie byli zbyt spostrzegawczy, powiem szczerze, że satysfakcję można było osiągnąć dopiero po ustawieniu poziomu trudności na największy. AI wtedy stało na jako takim poziomie, aczkolwiek mogło być znacznie lepiej. Aha, grafiki absolutnie nie uważam za ważny element w Hitmanie. Gdzie jak gdzie, ale nie mówcie, że w Hitmanie jest ona najważniejsza. Liczy się klimat. Jak to w skradankach.
Jeśli chodzi o trzecią część to faktycznie wyszło przeciętnie, grając w HC47 a w Hitman:C to tylko grafika się rużniła ale w kontraktach były też dodatkowe misje oraz klimat pomiatał wszystkie części. W pierwszych trzech częściach grafika była komiksowa natomiast w czwartej części lepiej to wyglądało, szkoda tylko że klimat w BM był słabiutki
obawiam sie ze nastepny Hitman bedzie w stylu filmu ktory ma podobno wyjsc , gdzies czytalem ze maja byc elementy gry akcji chodzi o chodzenie i strzelanie jak na wojnie ..
-Mam żone.. Nie zabijajcie mnie ,zrobię wszystko!
-Trzeba było myslec o żonie wczesniej
No i mamy to co chcieliśmy, nadeszły targi E3, mamy więcej informacji o nowym Hitmanie. Oto co do powiedzenia miał Luke Valentine z IO Interactive:
IO Interactive zapowiadało, że Hitman: Rozgrzeszenie miał trafić zarówno do starych fanów serii, jak i zupełnie nowych odbiorców, co zrodziło obawy, że gra stanie się zbyt prosta, przepakowana bajerami i że masowa eksterminacja przeciwników strzałami w głowy okaże się nieodzowna. Na szczęście przejście gry po cichu nadal będzie możliwe, a pogodzenie wymagań graczy rozwiązano przez wprowadzenie poziomów trudności: łatwy, normalny, trudny, ekspert i purysta.

- Powiedzmy, że poziomy trudności łączą się z czymś więcej niż tylko z większymi problemami z zabiciem AI - mówi producent z IO Interactive, Luke Valentine, podczas rozmowy z VG24/7. - To dotyczy także tego, czy na ekranie pojawiają się wskazówki, jak wielu wrogów zjawi się, jeśli zostaną zaalarmowani i w jaki sposób działa system zapisów.

Jakby tego było mało, można jeszcze dodatkowo dopasowywać do własnych wymagań ustawienia poziomu trudności, czyli np. wyłączać podświetlanie wrogów albo pokazywanie ścieżki patroli.

Agent 47 powinien pozostać cichym zabójcą. Im mniej rabanu narobi wokół siebie, tym wyższy wynik punktowy otrzymasz. Wyniki te możesz porównywać z wynikami przyjaciół i sprawdzać, które miejsce zajmujesz w rankingu w swoim kraju i na świecie. Jeśli dojdzie do strzelaniny, nieważne, z jaką celnością pozbędziesz się przeciwników - wynik zawsze będzie niższy niż w przypadku zachowywania się jak profesjonalista.

- Myślę, że jeśli zależy Ci na punktach, to nie będziesz doprowadzał do strzelaniny, bo wyjdziesz na tym gorzej; to nie jest profesjonalne i jest łatwiejsze do wykonania - mówi Valentine.

Podczas pokazu na ekranie pojawiały się dokładne wskazówki, co należy zrobić, by ukończyć dany poziom. W finalnej wersji gry prawdopodobnie zostanie to zmienione. Valentine powiedział, że ci, którzy chcą zrobić wszystko, co tylko jest możliwe, będą grali przez bardzo długi czas.

Ostatnią rzeczą, o której warto wspomnieć, jest AI. Valentine uważa, że w poprzednich grach sztuczna inteligencja nie była najlepsza.

- Jeśli robi się gorąco, można sobie z tym poradzić - mówi. - Więc jeśli chciałeś grać po cichu, ale Cię zauważono, może to wpłynąć na Twój wynik, ale nie na przejście danego poziomu. Jeśli taka sytuacja zdarzała się w poprzednich Hitmanach, najczęściej trzeba było rozpoczynać misję od nowa, ponieważ zwykle nie było innego wyjścia.

Premiera gry Hitman: Rozgrzeszenie planowana jest na 20 listopada na PC, Xbox 360 i PS3.


Oto natomiast filmik z rozgrywki:
E3 2012 Hitman Absolution - world's first hands-on footage

Jak dla mnie bomba. Wszystko to, co powinno być w Hitmanie jest. Jest pozorowanie wypadków, jest przebieranie się, jest kilka możliwości zakończenia misji, jest skradanie się - jest wszystko co powinno być. Wygląda na to, że twórcy nie zapomnieli o fanach pierwszych części przygód łysego zabójcy. Bardzo mnie to cieszy, jak dla mnie nowy Hitman to pozycja must-have. A jak z wami? Jak według was prezentuje się nowy Hitman?
Ja od lat jestem fanem Hitmana. Bawią mnie komentarze, w których "fani" płaczą, jaki to nowy Hitman ma być zły, ze wzgledu na pełne akcji trailery. Trolle jednak nie pamiętają, że każda poprzednia część miała trailer z nutką akcji. Jestem spokojny co do tego, że odpowiedni klimat zostanie zachowany. Oczywiście kupuje w ciemno.
muore il bandito, la mafia vive
Jak dla mnie Hitman to bardzo fajna gra. Zawsze lubiłem w nią grać, lubię po prostu takie gry ;-) . Można ją przejść albo po cichu, albo "na Rambo" (czyli rozwalając każdego kogo się napotka :-D .). Jednak wolę ten pierwszy wariant, fajnie przechodzi się tą grę jako skradankę. Moja ulubiona część Hitmana z całej serii to oczywiście Krwawa Forsa, w którą teraz postanowiłem sobie pograć. Niezły był też Silent Assasin, jednak tam jakoś nie udawało mi się przechodzić po cichu i po prostu większość misji przebiegałem z bronią w ręku ;-) . Mam nadzieję, że dojdzie do tego i Hitman 5 wyjdzie na PC. Na pewno będzie więcej akcji i gra będzie o wiele ciekawsza niż pozostałe gry z serii :-D .
Obrazek They never fight alone...
nivener napisał(a):
Jak według was prezentuje się nowy Hitman?


Jesteśmy po targach E3, co oznacza wysyp nowych wiadomości o grach, włącznie z Hitkiem. Po dwóch udostępnionych trailerach, szczególnie jednym, zatytułowanym "Streets of Hope" jestem pod naprawdę wielkim wrażeniem. Od pierwszych sekund widać, że będzie o wiele więcej możliwości niż w poprzednich częściach. Plus do tego (według mnie) przyzwoita szata graficzna.

Mnich napisał(a):
Bawią mnie komentarze, w których "fani" płaczą, jaki to nowy Hitman ma być zły, ze wzgledu na pełne akcji trailery. Trolle jednak nie pamiętają, że każda poprzednia część miała trailer z nutką akcji.


Mnie również tacy ludzie Mnichu, ale również Ci, którzy uważają, że "Tryb Purysty" i inne pomocne opcje w grze są zbędne. Nawet nie wiedzą, jaka będzie trudność tej gry. Może sie okazać, że w najłatwiejszym zleceniu już srają pod siebie, bo nie wiedzą co robić. Zresztą, takie opcje da się wyłączyć w każdej chwili, by misja była po prostu większym wyzwaniem.

Podstawowa wersja gry nie jest tania, no ale cóż... Żadna gra dziś nie jest. Bardzo ciekawa jest "Edycja Zawodowca". Całkiem niezła cena. Zawartość wg. mnie średnia. Artwork -> OK. "Making of" -> Nie bardzo. I tak trafi to do sieci. Nowe broni Agencji -> Karabiny i pistolety. -> Średnio, bo ja ciężkiej artylerii zamierzam nie używać... Opakowanie -> OK, bardzo ładnie wygląda. :)

Przyszłą część Hitmana kupię gdzieś w grudniu, prawdopodobnie na gwiazdkę. Trochę wolnego czasu będę miał, bo reszta to nauka. :P

Mam nadzieję, że nie będziecie mnie biczować parówkami za odkop.
CzarFace out.
Obrazek
Dobra wiadomość dla wszystkich fanów Hitmana. David Bateson - człowiek, który związany był z 47 najbardziej, bo podkładał pod niego głos - wrócił do gry! Lamentowanie jaki to Hitman bez Batesona będzie do dupy, można uznać za skończone :-P
muore il bandito, la mafia vive
Mnich napisał(a):
Ja od lat jestem fanem Hitmana. Bawią mnie komentarze, w których "fani" płaczą, jaki to nowy Hitman ma być zły, ze wzgledu na pełne akcji trailery.

Chyba zapomniałeś o tym że w nowym Hitmanie będzie system osłon oraz "wzrok" przez który będzie można patrzeć przez ściany.Nie pisze że gra będzie TPS'EM tylko wymieniam ułatwienia których prawdopodbnie zabraknie na największym poziomie trudności.Grę kupuje na boże narodzenie(to znaczy:wtedy kiedy będą przeceny)lub w jakimś packu np:2 w cenie jednej,dzięki takich promocjom mam połowę gierek.Ja jestem wielkim(tak mi się bynajmniej wydaje)fanem Hitmana(fanem nie"fanem" :-P )i boje się o tą serie,bo może pójść w stronę filmu.Słyszałem że będzie coś na wzór robienia misji,coś już wiadomo?
Mnich napisał(a):
Ja od lat jestem fanem Hitmana. Bawią mnie komentarze, w których "fani" płaczą, jaki to nowy Hitman ma być zły, ze wzgledu na pełne akcji trailery.

klocuch12 napisał(a):
Chyba zapomniałeś o tym że w nowym Hitmanie będzie system osłon oraz "wzrok" przez który będzie można patrzeć przez ściany.Nie pisze że gra będzie TPS'EM tylko wymieniam ułatwienia których prawdopodbnie zabraknie na największym poziomie trudności.


Po pierwsze - co nowości wprowadzane przez twórców mają wspólnego z tym co napisałem? Dlaczego cytujesz fragment mojej wypowiedzi, który ma się nijak do twojej odpowiedzi? :k

Po drugie - nie "wzrok" (co to wgl jest "wzrok" :~ ), tylko tryb Instynktu, dzięki któremu m.in. będzie można zobaczyć ścieżkę, jaką poruszają się nasi wrogowie.

klocuch12 napisał(a):
Ja jestem wielkim(tak mi się bynajmniej wydaje)fanem Hitmana(fanem nie"fanem" :-P )i boje się o tą serie,bo może pójść w stronę filmu.


No cóż, swoją wypowiedzią udowodniłeś tylko, że nie masz zaufania do twórców - czyli jesteś "fanem" ... Zresztą, nie będę o tym rozmawiał z gościem, który obawia się o jakość gry, ponieważ film mu nie podszedł ...

klocuch12 napisał(a):
Słyszałem że będzie coś na wzór robienia misji,coś już wiadomo?


To tzw. tryb kontraktów, coś na wzór rozgrywki multiplayer. Gracze, podczas wybranej misji, będą tworzyć własne cele, a następnie wrzucać swoje pomysły do sieci, dzięki czemu inni będą mogli wykonać wykreowane zadania. Zdobyte punkty będą się wliczały do ogólnego rankingu graczy.
muore il bandito, la mafia vive
Po pierwsze:zapytam się ciebie,czy oglądałeś film?
Po drugie:Napisałeś:
No cóż, swoją wypowiedzią udowodniłeś tylko, że nie masz zaufania do twórców - czyli jesteś "fanem" ... Zresztą, nie będę o tym rozmawiał z gościem, który obawia się o jakość gry, ponieważ film mu nie podszedł ...

Napisałem pare rzeczy które mnie się nie podobają i ułatwiają rozgrywkę,dlaczego boje się o nowego hitmana..
Dzięki za wszystkie odpowiedzi.
cron