Grand Therft Auto San Andreas

Bo GTA takie jest, że za bardzo nie wciąga. Też tak grałem, że tylko jeździłem po mieście i robiłem rozróby. A misje to przechodziłem tylko tak dla małej odmiany, lub po prostu po to, aby odblokować mapę.
Obrazek
Obrazek
GTA to jest swojego rodzaju dla mnie zagadka... Mianowicie nie rozumiem czemu cieszy się aż tak dobrą sprzedażą. Przecież ta gra nie ma w sobie nic co przyciąga uwagę. Bezsensowna nawalanka i tyle. GTA IV odstawiłem po jakichś 2 godzinach, pożyczyłem od kumpla oryginał i odniosłem mu na drugi dzień ze słowami - dzięki wielkie :) Ta gra nie ma nic co by trzymało gracza, ZERO FABUŁY, ZERO KLIMATU, nic. Grafika w dzisiejszych czasach też nie jest porywająca jakoś niesamowicie. Czy to w SA czy w IV. A ludzie ciągle to kupują.
Obrazek
GTA SA trzyma się na scenie dzięki multiplayerowi SA-MP bądź MTA - bez tego, gra byłaby niczym.
MAFIA II
Czekam na premierę...
Dantes napisał(a):
Przecież ta gra nie ma w sobie nic co przyciąga uwagę. Bezsensowna nawalanka i tyle.


Bezsensowna nawalanka też może przyciągać, czasem fajnie jest pobiegać robiąc to co się chce a nie według z góry ustalonego scenariusza.

Dantes napisał(a):
ZERO FABUŁY, ZERO KLIMATU


Bez przesady, jakaś tam fabuła jest, może nie jest tak wciągająca jak w mafii ale może się podobać. A co do klimatu to już kwestia tego co się komu podoba.
Obrazek
Obrazek
patricko napisał(a):
Bez przesady, jakaś tam fabuła jest, może nie jest tak wciągająca jak w mafii ale może się podobać. A co do klimatu to już kwestia tego co się komu podoba.


No JAKAŚ jest, bo JAKAŚ być musi. Klimat - JAKAŚ fabuła, JAKIŚ klimat.

patricko napisał(a):
Bezsensowna nawalanka też może przyciągać, czasem fajnie jest pobiegać robiąc to co się chce a nie według z góry ustalonego scenariusza.


W takim razie mówiłem za siebie, nigdy mnie to nie bawiło w ŻADEN sposób. Bezcelowe bieganie po mieście w grze i rozwalanie wszystkiego dookoła to nie dla mnie.
Obrazek
GTA i tak ma większą popularność niż Mafia, ale jeżeli chodzi którą grę bym wybrał to nie mam pojęcia. Do GTA sam lubie niekiedy wrócić pobawić się itd. nie kiedy od czasu do czasu jakieś fajne misje... A do mafii to powiem szczerze że wracam rzadko ale wracam do niektórych misji. Tak czy siak według mnie Mafia II będzie przebijała na łeb całą serie GTA. A co do fabuły San Andreas to tak też mi sie nie podoba, no ewentualnie te w Las Venturas. Ale za to Vice City miało bardzo dobrą fabułe podobała mi się, zresztą ach ten wschód słońca nad plażą...
Obrazek
Dantes napisał(a):

W takim razie mówiłem za siebie, nigdy mnie to nie bawiło w ŻADEN sposób. Bezcelowe bieganie po mieście w grze i rozwalanie wszystkiego dookoła to nie dla mnie.

Czasem to jest dobre gdy się chcę po prostu wyżyć.

Packie napisał(a):
GTA i tak ma większą popularność niż Mafia, ale jeżeli chodzi którą grę bym wybrał to nie mam pojęcia.

Ja nie zastanawiał bym się nawet chwili...
Obrazek
Obrazek
Instalowałem dużo modów i wozów do sa ale i tak szybko się znudziła!
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Mówimy o GTA, tak? Gdybym miał zaczynać opowiadać o mojej przygodzie z sagą GTA, to by chyba brakło miejsca na forum ;-)

Przynajmniej podzielę się z Wami swoimi "skarbami"...

Przemierzyłem pół Brukseli trzymając to pod pachą :-)
ObrazekObrazek
Poprosiłem o to "pudełko" gdy kupowałem swoją PS3...

Banner (obustronny plakat) - niestety nie obramowałem go jeszcze, bo życzą sobie 60€ :shock:
Karton fajek, żeby pokazać skalę...
ObrazekObrazekObrazek
Niektóre z moich plakatów i oczywiście moja konsola ;-)
Obrazek
W SA podoba mi się model jazdy - nie jest tak realistyczny jak w Mafii, ale o niebo lepszy od tego w poprzednich częściach i (co ciekawe) od GTA IV. W "czwórce" po prostu jest tak realistyczny, że aż kompletnie nierealistyczny. Sama gra natomiast jest git, nie taka dobra jak Mafia, ale może się podobać i nie widzę nic dziwnego w tym, że ktoś lubi takie gry - chodzenie po mieście i rozwalanie wszystkiego co się rusza to doskonały sposób na rozładowanie napięcia. W Mafii po prostu nie mam serca strzelać do samochodów czy je rozwalać, natomiast w SA tego problemu nie mam.
Szczerze powiedziawszy, po ukończeniu, GTA SA było "bez klimatu" - niby był(Ghetto i te sprawy ...) ale raz gra skończona, była nuda jak w kościele. W IV zawsze są nowe rzeczy do odkrycia, można gdzieś pójść z ziomkami i nieźle narozrabiać..
Obrazek
XtravaganZa
Widać że lubisz to ;D
Karton fajek możesz dać ;)
@Top
Jak coś możecie pisać do mnie o grę na SAMP-ie ;D
"To ciach babkę w piach... A teściową w klatkę piersiową."
Pograłem w VC i jestem zauroczony ;) O wiele lepsze od SA jak dla mnie.Vice City-To jest to! Fajne kolorki itp. Bronie,lekka przesada (jeden strzał z M4 i brak głowy ) ale i tak fajne-Po kilka na każdą "klase" (Najmniej jest szturmowców-Tylko Kruger i M4)Skoki,rozwałki i totemy-Jest co robić,szukać i rozwalać ew. skakać.Poziom trudności-Wyważony,zdarzały się misje trudniejsze od reszty,ale dało sie to przeżyć.Dla takich misji jak
chce się żyć.
Ogólnie mówiąc-Świetna gra,polecam nawet wrogom serii VC
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ave Metal!
Jestem Ateistą!
Zostaw Gadu-Gadu, przejdź na Obrazek AQQ
Psycho napisał(a):
Więcej tych emotek!
A co do tematu,jak dla mnie nic fajnego.Miałem GTA:SA i nie zrobił na mnie wrażenia.Średnio lubię serie GTA,a na SA się zawiodłem.Nie rozumiem całego szumu i fanów wokół tej gry.Więc dla mnie nic ciekawego,znudziła mnie po 30 min.


Hihihi :P Nie musisz rozumieć, każdy ma inny gust :evil:

Co do GTA - seria mi się bardzo podobała, SA także, ale ten "ziOmalskI klImaT" - fuu..

Miałem przyjemność grać w GTA IV w multi - zabawa przednia, już wiem, że to zakupie na konsolkę.
https://www.youtube.com/watch?v=6u0yfmnArpM

:)
Gra ma BARDZO realistyczne misje :mrgreen: .Szczegulnie ta co trzeba włamać się to strefy 51 i ukraść plecak rakietowy,po drodze mordując wszystkich żołnierzy, prawdziwy realizm jak w prawdziwym życiu :lol: .Do mnie SA to tylko gra do multi.
"Wole żyć w pidżamie niż umrzeć w garniturze..."

Leo Galante