Doczekaliśmy się kolejnej odsłony kultowej już serii gier o Formule 1 od studia Codemasters. Dziś ma miejsce światowa (w tym polska) premiera najnowszej odsłony,
F1 2015. Ja jako wielki fan F1 jak i tej serii gier, jestem podekscytowany tym faktem, ale również liczę na poprawkę błędów z poprzednich odsłon. Największym mankamentem tej gry jest praktycznie zerowy poziom modelu zniszczeń bolidów. To co do tej pory Mistrzowie Kodu nam serwowali wołało o pomstę do nieba, zniszczenia bolidów ograniczały się do urwania przedniego skrzydła, czasem przebicia koła lub, w najgorszym przypadku, jego urwania. Reszta kokpitu, jak i tylny spojler, był niezniszczalny. Jednak poza tym mankamentem, gra z roku na rok gra stawała się coraz lepsza, mam nadzieję, że i w tym roku gra nas pozytywnie zaskoczy. Aby jeszcze bardziej gra stała się realistyczna, poza tym co napisałem wcześniej, do gry powinno zostać dodane okrążenie rozgrzewkowe, tzw. formujące, jak to ma miejsce w prawdziwym wyścigu F1. Usprawnił bym także system poziomu trudności, zbyt duży jest przeskok pomiędzy sąsiednimi poziomami. Przykładowo, na poziomie średnim w poprzednich odsłonach, byłem w stanie wygrać wyścig bolidem z końca stawki, natomiast podnosząc poziom o jedno oczko wyżej i jeżdżąc już w zespole Scuderia Ferrari nie potrafiłem awansować do drugiej części czasówki w kwalifikacjach.
A co Wy sądzicie, czy ktoś z forum interesuje się wyścigami F1 i, tak jak ja, czeka na kolejną odsłonę gry z serii? Jakie macie oczekiwania w stosunku do niej, co chcielibyście, aby w niej się znalazło, co zostało wyeliminowane?