Pograłem już trochę. Przyznać muszę, że coś mi tu nie gra.
Graficznie gra jakby taka kolorowsza, niby to nie źle, ale 2010 wyglądało trochę lepiej. (gram na full detalach)
Bolidy jakby nabrały miększego zawieszenia. Hamowanie odbywa się na krótszym dystansie niż było to w 2010.
Od nowa musiałem się uczyć dystansu przy jakim mogłem zacząć hamować.
Nie wiem jak w innych, lepszych teamach, ale w Lotusie lizakowy trzyma mnie 6-8 sekund a, to oznaczałoby, że jego pracy nie poprawiono względem edycji 2010.
Znowu za mało scenek z udziałem kierowców, a te które są, to powtarzają sie po każdym wyścigu.
Może w połowie sezonu coś się zmieni ;)
Menu jest bardzo intuicyjne, wielki plus.
Ogólnie grę oceniam pozytywnie, ale czuję jakiś niedosyt względem poprzedniej części. Nie potrafie jednak wskazać, co mi nie pasi.