Ja gdybym był twórcą remaku i nie mógł z powodów licencyjnych umieścić oryginalnych utworów, to zrobiłbym dwie rzeczy: umieściłbym w grze funkcję w menu, która pozwalałaby dodawać do radia własne pliki WAV i MP3, a także w folderze gry cały soundtrack byłby wrzuconym luzem w plikach WAV, aby można było go banalnie prosto sobie podmieniać.
Chociaż wydaje mi się po tym, że utwory Django Reinhardta są, ale inne, że to celowa decyzja twórców, aby gra się bardziej różniła się od oryginału.
Co do modów to się zgodzę, ale tylko w drobnej części. Moim zdaniem pierwsze przejście gry warto zrobić w oryginalnej wersji, aby móc dobrze ocenić produkt przygotowany przez twórców, a dopiero jak ktoś zamierza grać więcej niż raz, to przy kolejnych podejściach warto poprawić sobie rozgrywkę przez modyfikacje. Co do modyfikacji, to oprócz tych poprawiających oryginalną rozgrywkę są też takie, które dodają całkowicie nową oś fabularną i misje, można by wręcz je uznać, że są to wręcz prawie nowe gry na starym silniku, więc całkowite odrzucanie modyfikacji jest dla mnie bezsensowne. Jak najbardziej warto w nie grać. No jeśli chodzi o Mafię, to nie jest to aż taka popularna gra, więc takie modyfikacje są tworzone przez przeważnie jedną osobę, więc jakość wykonania jest średnia z racji, że jedna osoba nie jest w stanie czasowo ogarnąć wszystkiego i musi iść na pewno ustępstwa. Znacznie lepsza sytuacja jest jeśli chodzi o Gothica, który jest o wiele bardziej popularny w naszym kraju. Warto wspomnieć o takich projektach jak
Kroniki Myrtany czy
Dzieje Khorinis, gdzie nad tymi modyfikacjami pracuje kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt osób i mają one dodać całkowite nowe miasta z nowymi budynkami 3D stworzonymi przez grafików, całkowicie nową oś fabularną, nowe postacie, nowe mechaniki , nowe animacje, profesjonalny dubbing aktorski. Nasze mafioskie projekty typu np.
Commision mod czy
Paulie Storie's są nieporównywalnie skromniejsze i amatorskie, ale to wynika, że są tworzone przez głównie tylko jedną osobę. Gdyby w te projekty zaangażowała się większa liczba twórców, którzy zaczęli by poprawiać poszczególne elementy, to miałaby one szanse tak samo dorównać nawet oryginałowi gry.