Obywatel
89
Mafia III z lat 70/80 ma sens. W Ameryce panowały wtedy rodziny Bonanno, Gambino.
Co do IV części, wydaje mi się, że to nie ma sensu... W latach 90 aresztowano "ostatniego ojca chrzestnego" Johna Gottiego, co ostatecznie zakończyło złote czasy, o których piszę Jogus.
Co do IV części, wydaje mi się, że to nie ma sensu... W latach 90 aresztowano "ostatniego ojca chrzestnego" Johna Gottiego, co ostatecznie zakończyło złote czasy, o których piszę Jogus.
Zgadzam się w pełni. W latach 70/80 amerykańska mafia była bardzo silna, i nie widzę żadnych przeciwwskazań. Lecz dalej (lata 90, aresztowania wszystkich 5 bossów z NY) to już by zupełnie nie miało sensu, no chyba, że twórcy nie braliby pod uwagę faktów, bo takich się trzymać przecież nie muszą. Obawiać się można jedynie, że pomiędzy Mafią II a III upłynęłoby ponownie kupę czasu, bo serią taką jaką znamy z GTA nie ma co się łudzić.
"Next time... There'll be no next time"