Ja używałam soczewek pół roku - świetna sprawa naprawdę. na początku trudno jest je zakładać ale po kilku dniach zajmuje to 3 sekundy. Jeżeli Twoja wada wzroku jest nieskomplikowana to soczewki są tanie i bezproblemowe. Ja mam 2,5 i 3,5 dodatkowo astygmatyzm, ogólnie jestem ślepa. Kilka lat temu kiedy nie było ogólnodostępnych soczewek cylindrycznych musiałam je sprowadzać z Niemiec co kosztowało mnie ok 700 zł (zapas na pół roku). Poza tym musiałam zrezygnować ze względu na niesamowite wysychanie oczu przez co musiałam używać specjalnych kropelek (kolejne 70 zł/ tydzień) bo zażywałam hormony. Teraz to wszystko jest o wiele tańsze, lepsze i szczerze polecam. Sama muszę się w końcu wybrać do okulisty i zamienić te wstrętne okulary na soczewki. Okulary mam od 4 roku życia i myślę, że jak przez 20 lat się nie przyzwyczaiłam, to już się nie przyzwyczaję. Efekt jest taki, że nie widzę, a okulary zakładam tylko za kierownicą.
Możesz też kupić jednodniówki i spróbować jak Ci to leży. A najlepiej idź do okulisty -on Ci wszystko o soczewkach opowie.