Smutny koniec laptopa mojego?

Jestem w posiadaniu laptopa Compaq Presario CQ61. Jakiś czas temu zaczął mi zdychać, czasem obraz skakał, ale wystarczyło trochę pokręcić ekranem góra/dół i się uspokajał, wyłączał się, nie chciał się uruchomić ale wystarczyło odczekać jakiś czas i wracał do żywych kochany. Pewnego jednak, okropnego dnia wyłączył się i już się nie obudził, po przyciśnięciu przycisku power grzeje się tylko z tyłu, żaden wentylator nie chodzi. Dzwoniłem do serwisu, jak powiedziałem kolesiowi co mu dolega, od razu wiedział co to za model, tylko grafiką się pomylił. Nieczuły prostak kazał kupić nowego, sęk w tym, że na tym laptopie mam gromadzone latami nagie fotki moich byłych i nigdzie się bez nich nie ruszam. Tak więc ile orientacyjnie może wynieść naprawa (wiadomo, bez dokładnej diagnozy to raczej strzelanie, ale ciężko będzie znaleźć serwis który nie dojebie go do końca, oddając z kartką - naprawa nieopłacalna, bo tak często z moimi maleństwami robili). Czy jest np. możliwość włożenia dysku do innego, trwalszego modelu?
Dysk można przełożyć do niemal każdego innego laptopa. Przeprowadzałem już taką operację.
Obrazek
cron