SI - sztuczna inteligencja.

Czy ktoś już potrafi ocenić na ile są inteligentni nasi przeciwnicy, którzy chowają się za osłonami różnego typu, po czym wychylając się strzelają, by dostać kulkę w łeb? Tak, zadając pytanie odpowiedziałem od razu. Kolejna gra gdzie brakuje ciekawego rozwiązania co do akcji, czyli potocznie strzelanin. Trochę to cofa w rozwoju, gdzie aby zabić musimy tylko przycelować koło krawędzi obiektu, czekając aż się wychyli nasz jakże ponadprzeciętnie inteligentny, sprytny przebiegły wróg. Na gameplay'ach zauważyłem, że przeciwnik chowa się cały czas za tym samym obiektem, nie przemieszcza się za często.

Może szukam w nie właściwym miejscu, ale ostatni Splinter Cell - przeciwnicy naprawdę potrafili się schować bądź wyhaczyć nas i zabić.

Dobrze, bo głównie zakładając ten temat jednak nie chodziło mi o misje. Pewnie was, tak jak Mnie, w większości bardziej interesuje świat, czy chodzący po mieście ludzie. Gdzieś przeczytałem, że nie są zbyt inteligentni, jak uderzysz ich faceci w wiekszosci oddają, a babki uciekają. Tylko skrypty w niektórych miejscach mają urozmaicac, ale jak będziemy przejeżdzać obok lolaku 5 razy to 5 razy zauważymy to samo, nie stanie się to nudne.
http://www.myspace.com/thorbdg

zapraszam.
Najlepiej byłoby gdyby przeciwnicy poruszali się na tyle swobodnie ,na ile "przyciśniemy" ich naszym ostrzałem. No cóż ,gameplayów dużo było ,ale ja nie osądze póki nie przejde całej gry. Zresztą nie wiadomo ile można zrzucić na twórców ,a ile na wczesną wersję gry.
Fan of Tommy Gun :D
thorbdg napisał(a):
Tylko skrypty w niektórych miejscach mają urozmaicac, ale jak będziemy przejeżdzać obok lolaku 5 razy to 5 razy zauważymy to samo, nie stanie się to nudne.

Tutaj widzę w tobie kolejnego malkontenta. Twórcy dali coś żeby urozmaicić miasto - to źle. Twórcy nic by nie dali - też byłoby źle, bo miasto byłoby mało żyjące. W Empire widzimy ludzi, którzy oddają się swoim codziennym czynnościom i to jest moim zdaniem świetne urozmaicenie (świetny dodatek do pięknie wykonanego miasta).

Jeśli chodzi o AI no to myślę, że nie możemy narzekać: wrogowie potrafią korzystać z zasłon, chowają się za nimi i można zginąć w każdej chwili, bo nader dobrze posługują się bronią, z tego co widać na filmikach. Sądzę, że aż tak źle nie będzie - tym bardziej na hardzie. Ale nie wiem czego oczekujesz od gry komputerowej - tu przeciwnicy nie mają swoich mózgów, a kieruje nimi właśnie sztuczna inteligencja, czasem lepsza, czasem gorsza. Myślę, że nie będzie aż tak łatwo jak się wydaje.
@nivener

Z tego co recenzenci nam narazie podali ,trudność ma nam sprawić przede wrzystkim... realistyczność. Celne 2-3 strzały i zginiemy.

Właśnie - mieszkańcy Empire Bay. Na trailerach wyglądało to niesamowicie. Ktoś siedział na ławce ,ktoś czytał ,ktoś sprzedawał. Takie rzeczy będziemy widywać co misję ,więc duży plus za to.
Fan of Tommy Gun :D
dziobak@

możliwe, że nie będziesz tego widział, co widziałeś na trailerach. Na internecie, na innej stronie jest recenzja z gry, gdzie ktoś wspomina o tym, że ludzie na ulicach wcale nie zachowują się ciekawie, są monotonni i w większości po prostu idą.

typ nr2@

człowieku, wyobraź sobie, czy jest smaczkiem takie coś, że wychodzisz z budynku swojego, do 15 misji, 15 razy mijasz typa żebrzącego o hajs na wino, to nadal jest smaczek? Gdybym mógł mu dać lub nie dać, to było by coś...

Ja też już się jaram Mafią 2 mimo wszystko, ale jeśli dalej tak pójdzie to za 10m dni okaże się że będą tylko 4 auta bo reszta... yyy... zapomnijcie o tamtych filmikach... yyy.... że tak zażartuje sobie.

Reklamując Mafię 2 oszukują nas, mówili o rozwiązaniach, których już może nie być, cały czas zachwalają niektóre rzeczy, by od innych odsunąć uwagę... no ale już się jaram : D
http://www.myspace.com/thorbdg

zapraszam.
thorbdg napisał(a):
człowieku, wyobraź sobie, czy jest smaczkiem takie coś, że wychodzisz z budynku swojego, do 15 misji, 15 razy mijasz typa żebrzącego o hajs na wino, to nadal jest smaczek? Gdybym mógł mu dać lub nie dać, to było by coś...

Nie wiesz czy te sytuacje będą się powtarzać, więc nie gadaj, że 15 razy będziesz mijał typka żebrzącego o wino, bo to już zwyczajne szukanie dziury w całym. Jeśli grałeś w pełną wersję Mafii 2 (a widzę, że grałeś, bo wiesz, że 15 razy powtarza się ta sama sytuacja) to podziel się z nami. Również chciałbym ocenić.
Fakt przyznaję Ci rację, bo możliwe, że będzie taki typek tylko przy np. 1 misji, a potem nic nie będzie.
http://www.myspace.com/thorbdg

zapraszam.
Dla mnie sprawa jasna - wychodzimy ,widzimy "smaczek" ,odchodzimy. Pierwszy checkpoint i zapominamy. Następnym razem spotkamy np. gościa który żebrze od nas jak jeszcze raz przejdziesz daną misję. I nie ma mowy o monotoności xD.
Fan of Tommy Gun :D
W niektórych grach jest tak że jak po cichu podchodzisz do wroga to on i tak Cię zauważa, co jest po prostu żenujące. W Mafii II się o to nie martwię, po gameplayach widziałem że wrogowie rozsądnie robią to co robią.
Obrazek
Odkopię, bo teraz można o SI rozmawiać a nie spekulować i jęczeć.

thorbdg napisał(a):
Fakt przyznaję Ci rację, bo możliwe, że będzie taki typek tylko przy np. 1 misji, a potem nic nie będzie.


Więc w każdym filmie nie powinno być statystów, bo to idiotyczne, że oglądasz film piętnaście razy a tam wszyscy to samo robią. No posrane totalnie.

Z resztą - w pierwszej Mafii, w misji "Uciekinier" wolałbyś przebiegać przez puste podwórka, jak mam rozumieć?

Już pomijam fakt, że po demie można spokojnie stwierdzić, że nie wszystko zawsze wygląda tak samo gdy przemieszczamy się na misję.
Obrazek
- M a f i a P B F -
cron