pytanko na temat mafi 2 :D

co sie stało z Edim ? wiem ze w 15 rozdziale dzwonił do mnie ale nie wiem co sie z nim stało ? zabiłem go w ostatniej misji ? tak jak to było z derekiem ? (mam na mysli ze nie było zadnej cut sceniki xD )
A co miało się stać? Nic się z nim nie stało, żyje sobie ;-)
Sprawa Ediego nie została wyjaśniona zresztą jak wiele innych.
może będzie wyjaśniona w jakimś dodatku albo już w mafii 3 jak będzie
A musi być wyjaśniona? Na tym polega magia kina - domysły. Tak samo zrobili w tej grze.
mateuszz27 napisał(a):
co sie stało z Edim ? wiem ze w 15 rozdziale dzwonił do mnie ale nie wiem co sie z nim stało ? zabiłem go w ostatniej misji ? tak jak to było z derekiem ? (mam na mysli ze nie było zadnej cut sceniki xD )


Równie dobrze możemy się zapytać, co z tą panienką z mieszkania Joe'go, lol.
Live or die - make your choice...
Eddiego można sobie odpuścić ale co będzie z Joe Barbaro
Przecież już jest temat co może się z nim stać, ale to są tylko nasze przypuszczenia.
Z resztą DLC pt "Joe history" lub coś w tym stylu ma wyjść także tam zapewne się dowiemy co i jak.
Eddie Scarpa to najbliższy przyjaciel Carlo Falcone i co Eddie tak po prostu puści "wyczyn" Vita płazem?
Obrazek
Po tym co zrobili w Mafii II twórcy, wszystko jest możliwe.
Mafia rządzi się własnymi prawami. Jest duże prawdopodobieństwo, że Vito puści śmierć Joe płazem.
Vito był gotów puścić śmierć Leo płazem. Więc czemu Eddi miał by nie przejść do porządku dziennego nad śmiercią swego szefa?
DonWaldemarKiepski napisał(a):
Vito był gotów puścić śmierć Leo płazem.



Był? Dziwne, to po co jechaliśmy do apartamentu Leo?
Obrazek
DonWaldemarKiepski napisał(a):
Vito był gotów puścić śmierć Leo płazem.


Mój bosz, oglądajcie cutscenki ze zrozumieniem, przecież jemu tam się trzęsły dłonie gorzej jak choremu na Parkinsona.
"Nie ma nieba dla spryciarzy..."
Vito bał się przeciwstawić Eddie`emu, dlatego pojechał do Leo...
Obrazek
a z Joe pewnie bedzie albo DLC:) albo sie okaze w mafii 3 bo jakos nie wydaje mi sie zeby tak latwo go zalatwili i Vito nic nie zrobil.
cron