Problem z prawami autorskimi 2015 [YouTube]

[youtube] Witam. Mam dość nietypowy problem, ponieważ mój kanał dostał roszczenie od pewnej wytwórni, która najwyraźniej w imieniu właściciela praw złożyła zawiadomienie o usunięciu treści. Była to playlista/składanka muzycznych hitów... Materiał nie był wykorzystywany w celach komercyjnych, próbowałem skontaktować się z przedstawicielem o wycofaniu złej opinii, wiadomość pozostała bez odpowiedzi. W takim przypadku mógłbym wykorzystać argument, w którym powoływał bym się na dozwolony użytek. Tego typu publiczna playlista zaliczała by się do dozwolonego użytku ?. Co myślicie o tym, jest szansa że materiał zostanie przywrócony?
Z wielkimi korporacjami nie wygrasz. Szczególnie kiedy złamałeś prawo autorskie, udostępniając to bez ich zgody publicznie.
Nie ma szans, żeby to przywrócić, co najwyżej mogą wycofać roszczenie (ale to w wypadku, kiedy ich system się pomyli i coś źle zgłosi), ale to powoduje tyle, że kanał jest czysty od jakiś problemów i w przyszłości dzięki temu dochodzą nowe usługi.
W tym przypadku nawet radziłbym się nie odwoływać, bo to chyba już ciągnie za sobą jakąś odpowiedzialność prawną, a jeśli uznali, że to łamie prawo (a jak udostępniałeś publicznie czyiś utwór audiowizualny to łamałeś) to nie odwołają się od tego z byle powodu.
W takim przypadku najlepiej zaakceptować ich roszczenie i nic nie robić. Ja się raz w życiu odwoływałem, kiedy dowalili mi się do fragmentu utworu w moim filmie, do którego muzyka była specjalnie skomponowana. Było to w ramach przypadku, kiedy system wyłapał jakiś fragment i zdawało mu się, że to jakiś z popularnych utworów. Wtedy im wszystko wyjaśniłem i niechętnie cofnęli swoje roszczenie.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Obrazek
Tego typu publiczna playlista zaliczała by się do dozwolonego użytku ?

Nie, udostępniasz treści za które normalnie trzeba zapłacić, więc właściciel praw autorskich jak najbardziej miał prawo zablokować twoją składankę. Nie ma tutaj znaczenia czy materiał był wykorzystywany w celach komercyjnych, czy nie.
Rozumiem, ale to było tak że robiłem składanki notowań Radia Eska. Nie było żadnych problemów, niektóre filmy były blokowane, ale to nic. Jedna z wytwórni która była oficjalnym wydawca składanek Radia Eska zgłosiła prawa do pewnego utworu. Film został usunięty, a moje konto dostało złą opinie. Bardziej mi już zależy na dobrej opinii, jeśli złożyłbym odwołanie, to ta strona miała by ok10 dni na odpowiedź, zaakceptować lub złożyć pozew do sądu. Dla tego przy zgłaszaniu odwołania posłużyłbym się dozwolonym użytkiem. Co o tym myślicie ? [youtube]
Dowolny użytek nie ma nic do udostępnia. Użytek to znaczy, że kupujesz dany utwór i sobie go słuchasz, dowolnie, ile chcesz i gdzie chcesz (no prawie, bo jeśli puszczasz publicznie to musisz jeszcze Zaiks opłacić). To co Ty zrobiłeś to nic więcej jak udostępniłeś dany utwór innym, wrzucając na YouTube. To tak jakbyś kupił płytę i zaczął robić jej piraty, następnie rozdawał znajomym czy chociażby na ulicy. Też jest to przecież niekomercyjne. To czego składanki robiłeś nie ma znaczenia. Prawo tak samo działa jak wrzucasz na YouTube hit Eski, a jakbyś wrzucał soundtrack z Mafii. Również łamiesz czyjeś prawa autorskie. Pytanie na ile właściciel tych praw jest liberalny i pozwala na to. W przypadku niektórych utworów, głównie mniej znanych nic wielkiego się zazwyczaj nie dzieje, a w przypadku tych większych już się domagają usunięcia. Jeśli zgłosisz odwołanie z powodem "że jest do dowolnego użytku" to Cię wyśmieją i myślę, że mogą (zależy jak daleko pójdą), usunąć kanał, zgłosić sprawę do sądu lub dyskutować dalej.
Jeśli za to chcesz aby Twój kanał miał dobrą opinię to najlepiej zgódź się na te roszczenia, zatwierdź, że faktycznie tak jest, następnie pousuwaj wszystkie filmy, które mogą łamać prawo autorskie i zacznij wrzucać coś swojego. Po jakimś czasie opinia się poprawi.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Obrazek