Rozmiar mapy jest ograniczony i teren na którym działają kolizje jest nie dużo większy niż Lost Heaven. Można by coś takiego zrobić, ale na osobnych mapach z ekranami ładowania jak w przypadku wyjazdu na tereny pozamiejskie.
Oczywiście trzeba by było praktycznie od podstaw wymodelować te miasta, odpowiednio wszystko rozłożyć i wzbogacić o ruch uliczny. Potem też połączyć ze wspólną wsią i można by było jeździć :)
Nie jestem tylko powiem czy Empire Bay i New Bordeaux zmieszczą się na tym skrawku mapy z działającymi kolizjami, ale chyba powinny.
Realistycznie mówiąc jest to możliwe, przy ekipie 10/20 osób na etacie może zajęłoby to z 2 lata. Mówię o pełni funkcjonalnym działaniu, tak jak Lost Heaven.