Otrzęsiny klas pierwszych

W tym roku, jako uczeń 2 klasy LO, wraz z całą moją klasą jestem odpowiedzialny za przygotowanie otrzęsin. Zeszło roczne otrzęsiny (które zresztą wygraliśmy ) były fajne, ale nie zbyt "hardcorowe" Mam prośbę do was, abyście podali swoje pomysły na zadania otrzęsinowe. Dla przykładu podam mój pomysł, może nie przejść, bo jest dość mocny. Muszą zjeść łyżeczkę wasabi i kto dłużej wytrzyma, bez napicia się czegoś ten wygra Prosze podajce swoje propozycje, być może sami mieliście jakieś świetne otrzęsiny

hmmm... ja pamiętam że picie mleka z miseczki czyli bez użycia rąk . Łopatologicznie mówiąc jak kot.Drugie to: losowanie par dziew.- chłop. i musieli zjeść razem jabłko które wisiało na sznurku wiadomo bez użycia rąk czyli czasem się przekręciło dziewczyna jakaś obśliniła teraz to ty sam ugryźć z tej strony a mniej obleśne trochę spokojne-to losowanie par i chłopacy dostawali przybory do robienia makijażu i robili wybranym dziewczyną makijaż wiadomo kto się orientuje czy kretka jest do brwi czy ust , podkład na powieki czy uszy. Ciekawe stwory wychodziły potem

Z tym mlekiem miałem w zeszłym roku i nie wyszło to za ciekawie zero emocji zero beki xd, za to pomysł z jabłkiem dobry, sam chyba miałem coś takiego w gimnazjum, albo coś podobnego
Pomysł z makijażem może i niezły, ale po otrzęsinach mamy mieć dyskoteke i średnio widzi mi się tańczyć z jakąś dziewczyną, która jest no ujmę to tak, ciekawym dziełem Pabla Picassa xd
Czekam na dalsze propozycje

A ja pamiętam jak poszedłem do 1 klasy liceum i miałem otrzęsiny to kazali mi myć muszlę klozetową (oczywiście czystą, tylko trzeba było wymyć na czas z muszli klozetowej mleko czekoladowe) szczoteczką do zębów. .Taka po prostu konkurencja była. . Jedliśmy także jakąś kaszę z chili i nie mogliśmy popić, a kto próbował uciekać z sali to dawali mu dużą porcję tejże kaszy . Hardcorowe wtedy były otrzęsiny, więc taki pomysł ode mnie . Teraz już jestem w 3 klasie, więc to my teraz rządzimy w szkole

Pomysł z muszlą klozetową raczej nie przejdzie z racji, iż otrzęsiny odbędą się na sali gimnastycznej, ale kasza i chili to niezły pomysł

Ale u nas z tą muszlą klozetową to było tak, że to był nowy sedes( nie wiem skąd oni go wzięli) i był gdzieś tam postawiony i gdy nadeszła właśnie ta konkurencja to tam się szło i czyściło kibelek .

Aa no chyba, że tak . Nie wiem ile nam kasy dadzą na te otrzęsiny, o ile w ogóle jakąś dadzą xd