Olśnienie - Film krótkometrażowy na konkurs

Jak to mówią - trzeba się rozwijać. Tak więc wziąłem udział w konkursie "Żyj, nie ulegaj, walcz!". Zrobiłem film, krótkometrażowy, bo do 5 min. Od tej pory będę robić tylko takie filmy, koniec z machinimami.

Film na na celu ukazać, że nawet kiedy wszystko jest stracone, może się znaleźć jakaś nadzieje. Mimo, że całość i tak trochę naciągana, nie sprostała wymaganiom jury. Mimo to, zapraszam do oglądania :->


ObrazekObrazekObrazekObrazek
Obrazek
Geez, Mateo... Wróć do Machinimy, dobrze Ci to zrobi.
Myślę, że mogę być z Tobą szczery - żenada. Drętwe, wręcz nieoglądalne. Wyłączyłem w momencie jak zaczęła się piosenka bo już nie mogłem znieść...
Więc ocenię to co widziałem.

Napisy dobre, choć osobiście inaczej bym to ustawił. Ujęcia bardzo dobre, montaż też niczego sobie. Ale poszukaj sobie kogoś do scenariusza, bo nie nadajesz się do tego kompletnie. Będziesz dobrym reżyserem, skup się teraz np. na przerabianiu książek, dopóki nie znajdziesz scenarzysty. Fajnie: szkoła, grupka chłopaków, jakaś dziewczyna w rogu. I??? No i te gesty, odpalanie papierosa z ręki :lol: Don, film utrzymany w konwencji realistycznej powinien być wiarygodny. Twój nie był, może dlatego nie sprostał oczekiwaniom jury.
"Czego mam oczekiwać? Hades moim domem. W ciemności uścielę sobie łoże."
(Hi.17:13)
Problem jest właśnie taki, że był zbyt realistyczny, jury wymagało czegoś dużo bardziej dosłownego. Najlepiej, żeby już w pierwszych 10 sekundach była totalna akcja.

Co do scenariuszy, to w pewnym sensie już znalazłem taką osobę, planuję już kolejne produkcje.

A do machinim już i tak nie wrócę, bo mam możliwość robić coś więcej, więc nie zatrzymuję się w miejscu, idę dalej.

Zobacz resztę filmu, całość idzie dość okrężną drogą, więc po samym początku ciężko coś więcej stwierdzić.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Obrazek
No nadal mnie nie zaskoczyło. Zarzuty podtrzymuję. :)
"Czego mam oczekiwać? Hades moim domem. W ciemności uścielę sobie łoże."
(Hi.17:13)
W tym filmie dobry jest tylko montaż, reszta jest po prostu śmieszna.
Dlaczego ten gość tak odpala fajkę?
Scena palenia to też jakiś koszmar, od dwóch
buchów na zadymę nie dostałby raka
Piosenka w tle już nie mogła być bardziej
sugestywna. Niezłe u Was pety sprzedają, że
go tak chwieje, no i zniszczył przez to życie. (dopiero na koniec, po tej torbie zorientowałem się, że to trawa)

Scena jak zwija blanta też zajebista, bogaty chłop
ja takiej paki trawy nigdy nie widziałem,
no i wali bez filtra.

Nie wiem o co chodzi w tej scenie ze sznurkiem
ale chyba on chce zwiedzać bunkry z asekuracją
bo jeśli chodzi o samobójstwo to już wgl.
gorzej nie dało się tego zjebać, ja jakbym widział
kumpla ze sznurem to rzeczywiście usiadłbym spokojnie
obok i zapytał "cześć co tam".

Na koniec symbolicznie wywalił blanta
ale 20 gram w kieszeni na czarną godzinę jest.

Końcówka w mieszkaniu zaczyna się jak typowy pornol, ale chyba rzeczywiści tylko jakby zrobiła mu loda uratowałoby to ten film.
Piosenka na koniec to już wgl. wywołała u mnie agresje.

Ogólnie koszmar, jedyny plus za wykonanie techniczne, montaż, jakość mi się podobały, reszta - jak film uświadamiający dla gimnazjum.
Ac ma rację ^ ^ Ta ostatnia scena rychtig wygląda jak pornol. Może tym powinieneś się zająć, Don? Nie mówię tego, by Cię zgnoić, George Clooney też zaczynał od świerszczyków. Jeżeli tylko popracowałbyś nad tym rozpalaniem fajki, a na końcu dał jakiś potężny blowjob, historia zrobiłaby się ciekawsza. A i tytuł nabrałby nowego znaczenia. xD


- hahahahahahahah - Ac
"Czego mam oczekiwać? Hades moim domem. W ciemności uścielę sobie łoże."
(Hi.17:13)
Hahahaha, też tak można :P
Jak patrzę z perspektywy czasu to faktycznie trochę idiotycznie niektóre sceny wyszły, zupełnie nie tak jak miały, choćby samo odpalanie w łapie, gdzie widocznie widać, że to nie skręt.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Obrazek
Jeśli pozwolisz to ja też skomentuję pomimo perspektywy czasu.
Podobnie jak inny recenzent, ja też wyłączyłem filmik po tym, jak tam prawdopodobnie twoja koleżanka śpiewała. Nie obraź się, doceniamy jej talent. Naprawdę. A i jak zobaczyłem na początku tej lecącej piosenki kogoś z rurkami to myślałem, że to baba, a tu przybliżenie na twarz i...OMG. Rozczarowałem się, lekko mówiąc. Drętwe to, bez emocji, nudne. Nawet ja z wadą słuchu i wzroku (nie noszę gogli) zrobiłbym lepsze filmy. Także zrozum, że to nie jest dla ciebie. Chyba, że będziesz robił intra dla Polsatu czy innej telewizji.
No ale dobra, przełamałem barierę, przewinąłem (uwaga) dwie minuty filmu. Tak, dwie minuty! Bo w tych dwóch minutach był spacer po odludziu, siedzenie i te piękne, subtelne śpiewanie twojej koleżanki. Podziwiam jej talent. No i cóż, bezsensowny moment. Tu sobie skręta robi, sznur przygotował (ładny, pomarańczowy), aż tu nagle przychodzi dziewczyna, którą wcześniej widział i tak nagle, bez zastanowienia wszystko rzucił. Trzeba było dać jakiego kaskadera (albo kogoś z długami), by się powiesił dla sensowniejszej fabuły filmu. Zamiast tego nagle stali się parą, bo chłopak dostał czyste ciuchy i otrzymał dostęp do czystej, bieżącej wody. Tak to odebrałem.
Dobra, teraz ocena. Ponieważ ten film po odliczeniu tych niepotrzebnych elementów miałby długość 1,5 minuty to sądzę, iż jesteś mi winny 3,5 minuty życia. Ale to jeszcze nic! Fabuła aż wieje nudą. Mało tego, olśnienie to ten chłop miałby, gdyby tylko wypróbował tego skręta. Ten film powinien nazywać się bardziej "zauroczenie" niż "olśnienie". No i jeszcze do tego rurki, które nosi chłop. Nie lubię tego :/ Poza tym, ogólnie sztucznie to zagraliście, bez wyrazu. Te sztuczne uśmiechanie się było do bólu sztuczne. No ale cóż, lata praktyki i nawet wykształcenie aktorskie wam nie będzie potrzebne, a będziecie mieli swoje gwiazdy z imionami i nazwiskami na chodnikach w Hollywood! No ale na dzień dzisiejszy 2,5/10. powinno być 1/10, ale te 1,5 więcej to dałem na zachętę.
Pozdrawiam. Mam nadzieję, że moja recenzja nie jest czymś w rodzaju przerostu formy nad treścią i że poprawisz swoje błędy w przyszłych produkcjach.
Obrazek
W sygnaturce nie ma żadnych ukrytych spiskowych teorii na temat forum lub osób z nim powiązanych...
Dzięki, właśnie takiej krytyki oczekiwałem, tym bardziej, że za może miesiąc będę robił kolejny film, tym razem ambitniejszy i pełnometrażowy, więc wiem na co mam uważać. Mam nadzieję, że tym razem nie zawiedzie mnie scenariusz, bo to głównie przez niego Olśnienie było takie strasznie słabe. Ale tak jeszcze odnosząc się do tego co napisałeś, bo gdybym tego nie zrobił, nie byłbym sobą.
Zacznijmy od piosenki, napisała i śpiewała ja moja mama, nie koleżanka :mrgreen: Ale to szczegół, skąd miałeś wiedzieć.

Co do rurek, aktorzy mieli się ubrać normalnie codziennie nie było jako takich wymagań, więc z tym to akurat nie do mnie.
Co do gry aktorskiej, idealna nie jest, fakt. Nie miałem profesjonalnych aktorów, tyle co widać, ważne, że jacykolwiek byli. Jak to mawiają, jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma ;-)
Co do opinii o scenariuszu nie będę się odwoływać, bo z biegiem czasu sam uważam go za totalnego gniota, tutaj się w 100% zgodzę. Ogółem ciężko było cokolwiek wymyślić, bo temat konkursu był dość ciężki - mama rzuciła jakiś zarys, a ja zrobiłem z tego scenariusz - jak widać, strasznie słaby.
Przy kolejnych filmach będę się ubezpieczał, i jeszcze konsultował pewne kwestie z innymi osobami, i staram się już nie pisać ot tak, tylko jak najdzie jakaś wena twórcza, tym samym myśląc jak co widz może odebrać. Mam nadzieję, że następny, a raczej 2 w kolejności, bo pomiędzy jest taka mała niespodzianka, będzie dużo lepszy, bo temat wybrałem dość poważny i ambitny.

Jeszcze raz dzięki za szczerą krytykę i takie pojechanie po tym gniocie ;-)
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Obrazek
Heh, zaskoczyło mnie to, że też rodzina miała pewien wkład w tą produkcję. Ogólnie dobra gra na gitarze ^^
Oczywiście czekam na kolejną produkcję, zapowiedzi są dobre, można nawet gdybać, co to może być za temat scenariusza. Życzę powodzenia ;)
A i te rurki to nie wpłynęły jakoś na ocenę. Po prostu nie lubię, jak chłopak ubiera rurki. To jest dziewczęcy ciuch, wg mnie. No ale o gustach w zasadzie nie powinno się dyskutować.
Obrazek
W sygnaturce nie ma żadnych ukrytych spiskowych teorii na temat forum lub osób z nim powiązanych...
Mateo, ze scenariuszem możesz cisnąć do mnie. ;) Chętnie pomogę
"Czego mam oczekiwać? Hades moim domem. W ciemności uścielę sobie łoże."
(Hi.17:13)
Dzięki. W razie czego będę pisał na Facebooku, bo tam najprościej.
Co do samych rurek jeszcze to osobiście nie mam na ten temat zdania, to tylko ubranie, jak ktoś woli, żeby mu w jaja cisnęło, to jego sprawa ;-) Osobiście nawet jeansów bym nie założył.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Obrazek
Problemowicz napisał(a):
Nawet ja z wadą słuchu i wzroku (nie noszę gogli) zrobiłbym lepsze filmy.


Tu sie zapedziles. Robienie filmow to nie bieganie z telefonem i klejenie w movie makerze, a te Dona mimo wszystko stoja na wysokim poziomie.
Acozz, kompletnie nie rozumiesz o co chodzi. Ja mówię konkretnie o tym jednym filmie, a nie o wszystkich, które Don tutaj zrobił i opublikował. Akurat ty to źle zinterpretowałeś. Mógł zrobić coś lepszego, sam autor nawet to potwierdza.
Obrazek
W sygnaturce nie ma żadnych ukrytych spiskowych teorii na temat forum lub osób z nim powiązanych...
Dokładnie, tak jak mówię, najbardziej zawinił tu scenariusz, przez co film jest po prostu gniotem. Chociaż nie obwiniaj tak Acozza, bo jednak napisałeś:
Problemowicz napisał(a):
zrobiłbym lepsze filmy.
- liczba mnoga :-> Ale dobra, nie ma się co o to sprzeczać, bo to bez sensu.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Obrazek