Mam problem...

Jeśli przeczytacie całość, od początku do końca, to myślę, że mnie zrozumiecie...

Otóż od dłuższego czasu czułem, że z moją dziewczyną (Karoliną) jest coś nie tak... Rozmawiała po kryjomu przez telefon, wychodziła w najmniej oczekiwanych chwilach z domu (mieszka u mnie w dniach szkoły, mam dość duży pokój) itp., a gdy się ją o to pytałem, to zwykle mówiła, że jakaś jej koleżanka coś potrzebuje. Kiedy chciałem odczytać sms'a który przyszedł kiedyś na jej komę to zrobiła mi nie lada awanturę... Aż przedwczoraj podsłuchałem jej rozmowę telefoniczną ok. godz. 15.00 w której mówiła, że wyjdzie o 20.00 przed dom (jak już wspomniałem mieszka u mnie). Jak chciała tak zrobiła. Oczywiście wyszedłem po cichu za nią. Na chodniku stał jakiś koleś w którego kierunku ona zmierzała. Pech chciał, że właśnie zapaliły się latarnie na ulicy... Jak najszybciej pobiegłem (bezszelestnie) za samochód mojego ojca, który stał na podjeździe. Klęknąłem po jego prawej stronie, tuż obok koła, aby coś usłyszeć i wtedy przeżyłem horror...na felgach pojawił się jakiś dziwny nalot koloru rdzawego! Jak to usunąć? Są jakieś płyny lub woski zapobiegające powstawaniu tego czegoś? Za odpowiedź dziękuję!

Spodziewaliście się innego problemu? :D
Kevin moge powiedziec prawde czy poczekac az inni cos powiedza? :p
Murphy był optymistą.
Poczekamy, zobaczymy ;)
Musisz odkupić dla ojca nową karoserię :p

PS A jakiej odpowiedzie oczekiwałeś? :-P

edit: aaa... na felgach, to ja ci powiem: do wymiany :roll:
Chodziło oczywiście o wkręcenie ludzi to czytających :D
Mam 3 rozwiązania :-)

1- zamaluj czymś felgi.Najlepiej sprayem podchodzącym pod kolor felg.
2- daj do wymianki.
3- zwal wine na jakiegoś psa.Zawsze można powiedzieć że siki zżarły kolor :-)
muore il bandito, la mafia vive
Ale fajne, myślałem, że to coś z tą twoją dziewczyną :P. Sam pisałeś?
Obrazek
Hehe dobre :-D Taki mroczny klimat :mrgreen: Ja również myślałem że coś z twoją dziewczyną
A znalazłem kiedyś na jakimś forum motoryzacyjnym i napisałem własnymi słowami :) Ciekaw byłem Waszej reakcji ;)
hahaha...ale śmieszne :lol: :lol: :lol:
Żeby to tak moderator robił?? :mrgreen:
Żarcik.
muore il bandito, la mafia vive
xDDD, sam to wymyśliłeś?
Kevin napisał(a):
A znalazłem kiedyś na jakimś forum motoryzacyjnym i napisałem własnymi słowami :) Ciekaw byłem Waszej reakcji ;)


[ Dodano: 13 Październik 2008, 22:12 ]
Acozz napisał(a):
xDDD, sam to wymyśliłeś?


Masz odpowiedź.
muore il bandito, la mafia vive
Nie zauważyłem :p
Mnich napisał(a):
hahaha...ale śmieszne :lol: :lol: :lol:
Żeby to tak moderator robił?? :mrgreen:
Żarcik.

Moderator też jest człowiekiem ;-)
Przecież to był żart :-D
muore il bandito, la mafia vive