Kupno joysticka

Witam! Ostatnio zacząłem lubować w symulatorach (zręcznościówkach też) lotniczych, dlatego na myśl nasunęło mi się kupno joysticka. Z prośbą o pomoc w wyborze zgłaszam się do Was Cena: nie dużo (ok. 50-60zł). Wiem, że nic świetnego za to nie kupię, ale wolę wrzucić do pudła joya za 50zł, niż takiego za 200zł...w przypadku znudzenia, oczywiście. Znalazłem coś takiego http://allegro.pl/item909600010_joystick_saitek_st290_pro.html. Saitek produkuje dobry sprzęt tego typu, więc pewnie bubla na rynek nie wypuścił. Co o nim myślicie? Może macie jakieś inne sugestie? Pozdrawiam!

Za tę cenę jak najbardziej się opłaca :) Sam kiedyś dokładnie takiego Evo chciałem kupić :) A na pewno lepszy ten niż w podobnej cenie ten na 3 nogach ;)

Ogólnie to pochwalę się, bo jakiś czas temu kupowałem joystick (specjalnie do Battlefieldów) i udało mi się kupić joystick Logitecha wart ok. 150 zł, a kupiłem za 30 :P Więc możesz też czekać na jakąś okazję :)

Skoro tak, to jestem już prawie w 100% nastawiony na jego kupno Nurtuje mnie tylko jedno: co to za "klapka" z przedziałką (skalą?) przy podstawie? Jestem kompletnym laikiem w dziedzinie joysticków. Oto zdjęcie tego elementu: http://img.bazarek.pl/103997/8788/58032 ... c172bc.jpg

Mi to wygląda na pokrętło do sterowania mocą silnika i tak jest na 90 %

To nic innego jak przepustnica :) Nawet się nią bawiłem w sklepie :P

Tak to przepustnica.
Mnie mało z Mediamarktu (ostatnimi czasy) nie wyrzucili bo się tym bawiłem wszelkimi rodzajami sprzętu ... Od Lokówek po Pralki.

Jedyne czym bym się nieco martwił przy tej przepustnicy, to czy jak będzie maksymalnie podniesiona, czy nie będzie haczyć o nią ręka. Ale myślę, że powinno być ok.

Raczej nie powinno robić to problemów...
Jak oglądałem ten Joystick to było ok.
Ciekawe tylko jak wygląda to w codziennej eksplatacji..