Komiksy

Postanowiłem założyć ten temat, aby podzielić się z innymi swoim swojego rodzaju hobby, jakim jest kolekcjonowanie komiksów. Pragnę też wiedziony czystą ciekawością dowiedzieć się, czy na forum są inni pasjonaci komiksów. Moje zainteresowanie komiksami sięga czasów dość dawnych (jak dla mnie oczywiście), bo aż roku 2003. Wtedy to zakupiłem swój pierwszy komiks, jakim był tom z serii 'Gigant Poleca' z 2002 r. Giganty były to komiksy wypuszczane co miesiąc, które opowiadały o przygodach Kaczora Donalda, Myszki Miki oraz całego tego disneyowskiego teamu. Historyjki opowiadane w Gigantach, były raczej przeznaczone dla młodzieży, aniżeli dla dzieci, co mylnie może sugerować wykorzystanie w nich postaci ze studia Disneya, co najczęściej kojarzy się z kinem dla dzieci. Historyjki nierzadko były okraszone dosyć ciętym dowcipem, postacie często zmagały się z problemami dnia codziennego i przeważnie przydarzały się im przy tym przeróżne dziwne przygody. Od 2003 r. zebrałem żeby nie skłamać około 60 Gigantów, przestałem je zakupować na początku 2009 r., może dlatego, że dorosłem i zająłem się poważniejszymi lekturami, a może ze względów finansowych. Ale w żadnym wypadku nie przestałem kupować komiksów, Giganty na dobre zakrzewiły we mnie zamiłowanie do nich.

Kiedy przestałem zakupować Giganty, wybrałem się na wycieczkę po księgarniach, antykwariatach i bibliotekach w poszukiwaniu jakiejś innej komiksowej lektury. I w jednym z warszawskich antykwariatów natknąłem się na pewien komiks, o tytule XIII. Szybko pomyślałem sobie: 'Zaraz zaraz, ja już gdzieś to widziałem'. I po chwilowym skanie swojej pamięci przypomniałem sobie, że grałem w już wcześniej w gierkę o tej samej nazwie i że historia w niej opowiedziana bardzo mnie zaciekawiła. Czym prędzej złapałem więc jedyny tom jaki leżał na półce, zapłaciłem starszej pani przy ladzie 3 zł (!) i zabrałem się za lekturę. Komiks ten nie był gruby, toteż połknąłem go w jakąś godzinkę. Historia tak mnie wciągnęła, że od tamtej pory przynajmniej co miesiąc staram się kupować sobie jeden tomik, z tym że cena nowych egzemplarzy oscyluje w okolicach 20-30 zł. Naprawdę polecam, bo historia opowiedziana w XIII mogłaby stanowić fabułę niejednego ŚWIETNEGO filmu sensacyjnego (warto tutaj nadmienić, że film w jakimś stopniu oparty na fabule XIII powstał i jest strasznym gniotem, więc jak w każdej ekranizacji pojawia się kwestia odpowiedniego przeniesienia na ekrany kin). Jeśli ktoś szuka dobrej książki sensacyjnej (mógłbym nawet rzec, że w jakimś stopniu political-fiction), tylko że zilustrowanej świetnymi obrazkami, to polecam mu z czystym sercem XIII.

No a jak z wami drodzy użytkownicy? :-) Strasznie się rozpisałem, ale liczę na to, że znajdzie się na forum jakiś pasjonat komiksów ;-)

Komiksy ≠ Komixxy
Tak dla informacji dla niektórych //dosia92
Ja od czerwca 2001 roku kolekcjonuję "Kaczora Donalda". Teraz kupuję go sporadycznie, bo już trochę dla mnie jest za dziecinny ;-) . Inne komiksy jakie sobie czasem kupuję to m.in.: "Magazyn Cartoon Network". Może to dla dzieci, ale co mi szkodzi czasem sobie przeczytać takie czasopismo.
Ostatnią rzeczą, jaką facet chce oglądać na koniec dnia, jest żona - Al Bundy