Gry które polecamy

Jest rok 2002... Posiadacze pecetów nawalają już w GTA III (na PC dopiero od maja tegoż roku), wychodzi Mafia na PC i najpopularniejsze ówcześnie konsole, ale jest również pewna, z perspektywy czasu gra niedoceniona, która biła na głowę GTA, i naprawdę dorównywała Mafii.

W grze wcielamy się w niesłusznie oskarżonego o zamordowanie swej żony i próbującego oczyścić się ze stawianych mu zarzutów Marka Hammonda oraz funkcjonariusza policji Franka Cartera. Obydwie postaci są oddzielone od siebie linią fabularną która jest bardzo wciągająca i na prawdę sprawia że grę chce się przejść jednym tchem. Postacie mają ze sobą tyle wspólnego że jeden najczęściej znajduje się na miejscu przestępstw drugiego.

Mark Hammond na akcji



Fajnie było że po strzale pojawiała się krew w miejscu w które dostaliśmy, gracz im bardziej obrywał ( a do śmierci dużo nie brakowało obrażeń) tym inaczej się zachowywał, po otrzymaniu strzału mógł kuleć.

Duża zaletą gry jest wiernie odwzorowane prawdziwe miasto, Londyn. Miasto na prawdę zachwyca jak na grę z 2002 roku. Owszem nie ma tutaj nic prócz przechodniów, parkingów i budynków, tj. nie mozemy nigdzie wejść, ale miasto jest porządnie odwzorowane



Największą jednak zaletą gry, były licencyjne auta z epoki, które jeździły wręcz symulacyjnie, chodź nie było opcji skrzyni biegów czy prędkościomierza, ogólnie w grze nigdzie nie ma żadnego huda. W grze nawet nie było celownika :). Samochody posiadały model zniszczeń podobny do Mafii, chodź dużo bardziej się wgniatało auto przy kolizji. Gra nie ma mapy, a to gdzie mamy skręcić sygnalizują kierunkowskazy.



Gra doczekała się oczywiście sequela w postaci tytułu "Black Monday", dodawał nowe misje, auta, motory i delikatnie poprawiał grafikę, wszystko w roku 2004,

O grze jeszcze słyszymy w 2006 roku na E3, gdzie nie tyle jest zapowiadana, co pokazywany silnik graficzny, do tej gry, a prace nad nią trwają:



Gra zostaje skreślona w 2008 roku, gdyż według Sony nie opłaca się jej robić.


Grę moim zdaniem zabija dostępność tylko na PS2, oraz kilka niedopracowanych szczegółów ( samo poruszanie się bohatera czy fizyka innych postaci, wyżej wymieniany brak HUDa czy tryb Freeroam który nie ma nic do zaoferowania oprócz odszukania dwóch aut i zwiedzania miasta. Gra jednak godna polecenia. Myślę, że gdyby wyszła na PC stała by się kultowa.

Gra to oczywiście
The Getaway

EDIT: Postanowiłem zmienić tytuł tematu, co by go nie ograniczać do jednej gry.
"Ileż to razy w myślach osiągałem wszystko. Udało mi się tylko nie być komunistą."

Adam Miałczyński, Adaś.
Jaką by tu grę polecić....
Seria Just Cause


Just Cause (2005)

Obrazek

Tytuł może nieco mylny, bo wskazujący na inwazję na Panamę, czyli operację o kryptonimie ''Just Cause''. Akcja gry toczy się na tropikalnej wyspie San Esperito. Główny bohater, Rico Rodriguez członek tajnych służb USA zostaje wyznaczony do obalenia reżimu prezydenta Salvadora Mendozy. W tym celu przenika do świata partyzantów, aby pomóc im w walce z rządową armią. Czeka nas 21 misji fabularnych, w których krok po kroku będziemy niszczyć strategiczne cele i zabijać osoby z otoczenia prezydenta. Przyjdzie nam wykonać także 312 misji pobocznych u 2 różnych frakcji, za których wykonanie będziemy dostawać punkty doświadczenia, które możemy zamienić na pojazd lub kryjówkę.

Zapewne największym atutem gry jest olbrzymia wyspa, otwarty świat i co chyba najważniejsze - praktyczny brak liniowości fabuły. Oznacza to, że misje możemy wykonywać kiedy chcemy, lub możemy skupić się na zwiedzaniu przepięknej wyspy. Do dyspozycji oddano nam całą masę bronii i pojazdów lądowych, wodnych i powietrznych. Myślę, że Just Cause to obowiązkowa jazda dla tych, którzy cenią sobie otwarty świat. Ocena: 9/10
Just Cause 2 (2010)

Obrazek

W kontunuacji kultowej gry ponownie wcielamy się w Rico Rodriguza, agenta CIA. Tym razem zmiany reżimu dokonamy w Panau, małej wysepce na pacyfiku. Ponownie będziemy musieli wejść w szeregi partyzantów, żeby tego dokonać. Jednak tutaj zastosowano to w zupełnie inny sposób. Nie musimy współpracować ze wszystkimi frakcjami, tylko z jedną, którą możemy wybrać po przejściu misji testowych z ramienia każdej frakcji. Do dyspozycji mamy kilkadziesiąt modeli pojazdów wszelakiego zastosowania. Arsenał jest wyjątkowo okrojony, bo mamy do dyspozycji ok. 10 bronii. Dla porównania w jedynce mamy ich 22.

Ciekawym rozwiązaniem jest także rozbudowany Black Market, na którym można podobnie jak w jedynce kupić pojazd. Dodano możliwość zakupu bronii i ulepszania pukawek i pojazdów. Dobra fabuła, piękna wyspa i otwarty świat. Czego chcieć więcej? Ocena: 8.5/10
„An eye for an eye makes the whole world blind.”
~Mahatma Gandhi