Dragon Ball

Czy jest na forum jakiś fan Dragon Balla? Muszę przyznać że uwielbiam tą serie, oglądałem od dziecka, jeszcze na RTL 7 potem na TVN 7, wszystkie serie po kilka razy, jak dla mnie nic jej nie przebije, żadne Naruto czy tym podobne.
Fajnie byłoby gdyby stacja TVN 7 postanowiła puścić po raz kolejny całą serie Dragon Balla.
Kiedyś się oglądało ;-) Teraz za bardzo nie wiem gdzie to leci. Ale z tego co napisał Dawid chyba już nie puszczają Dragon Bala, a przynajmniej nie w Polsce
Oglądało się, rozmawiało się, bawiło się, rysowało się... To były czasy!
A ja tam nie oglądałem takich "bajek", bo w sumie to nie wiem czemu xD
Wogóle nie nawidze tych wszystkich Naruto itp. ;P
Obrazek
Jakby ktoś chciał pooglądać to tu są zebrane wszystkie odcinki z wszystkich trzech serii

http://www.kreskowki.tv/index.php?ac=kat&id=84
Ja zawsze wolałem Pokemony od dragon balla...w sumie to nawet go nie oglądałem :-)
muore il bandito, la mafia vive
Ehhh kiedy to było ;-) oglądałem każdy odcinek wszystkich sag. Ba! Nawet się zrywało z lekcji, żeby zdążyć tylko na emisję w RTL7 :-P
Nigdy nie oglądałem Dragon Balla i szczerze mówiąc nie interesują mnie tego typu serie ;-)
Taak oglądałem i to dużo. Co prawda byłem wtedy w podstawówce i jakoś zawsze zdążyłem wrócić na emisję odcinka na RTL7 (były bodajże o 15.15). Teraz już niewiele pamiętam z tego Dragon Balla, ale jak już tak przypomnieliście to chyba zacznę znów oglądać. Ha, zawsze lubiłem te odcinki, w których były te wielkie turnieje :-)
Mnie te wszystkie Dragonball Z, Naruto, Pokemony czy inne japońskie bajki nie kręciły.
Ciągle się tłukli w tych bajkach. Pamiętam, że 95 % Arabów z mojej podstawówki cały czas się tłukło i udawało Sangoku... Albo rysowali ich, z tymi dziwnymi kłakami. Na moje nieszczęście, gdy wracałem ze szkoły, leciało parę odcinków. Codziennie.

Zresztą uważam, że nieładnie wyglądają te ludziki z oczami na pół twarzy i z wiecznie skrzywioną gębą... ;-)

(Mały offtop...)
Ja się wychowałem na Tom & Jerry, Looney Tunes, Wilk i zając, Krecik, polskie bajki, Scooby - Doo, całym dawnym Cartoon-Network (nie było wtedy tej nędznej animacji ani przemocy co teraz).
W 1997 doszli do paczki Simpsonowie. Pamiętam jeszcze kapitalne bajki jak Szalony Jack Pirat, Owca w wielkim mieście, Baranek Shaun czy Sponge Bob. Do dzisiaj oglądamy je z dziadkiem - przy czym, babcia nas wyzywa od przygłupów (bo dwóch dorosłych chłopów ogląda i śmieje się przy bajkach... :lol: ).
Obrazek
XtravaganZa napisał(a):
Mnie te wszystkie Dragonball Z, Naruto, Pokemony czy inne japońskie bajki nie kręciły.


Eee, nie ma co porównywać DB z Naruto :-) Naruto w porównaniu z Dragon Ballem to crap niesamowity. Ale o gustach się nie dyskutuje :-)

XtravaganZa napisał(a):
(Mały offtop...)Ja się wychowałem na Tom & Jerry, Looney Tunes, Wilk i zając, Krecik, polskie bajki, Scooby - Doo, całym dawnym Cartoon-Network (nie było wtedy tej nędznej animacji ani przemocy co teraz).W 1997 doszli do paczki Simpsonowie. Pamiętam jeszcze kapitalne bajki jak Szalony Jack Pirat, Owca w wielkim mieście, Baranek Shaun czy Sponge Bob.


Tu to masz 100 % racji. Kiedy byłem mały, pamiętam, że moja mama kupiła Cyfrę+. I jak sobie przypomnę ile czasu spędziłem wtedy przy Cartoon Network, to czacha dymi. Wtedy leciały takie bajki jak Laboratorium Dextera, Dwa Głupie Psy, Kocia Ferajna, Flintstonowie, Owca w Wielkim Mieście czy Miś Yogi. Ach, co to były za czasy. Teraz w TV pełno jest głupich bajek, które robią dzieciakom wodę z mózgu. Te wszystkie kreskówki na szczęście są puszczane na Boomerang. I może wstyd to mówić ale ja mając 17 lat siadam kiedy mam tylko wolną chwilę przed telewizorem i włączam ten kanał z rozrzewnieniem wspominając tamte wspaniałe dni :-)
nivener napisał(a):
Tu to masz 100 % racji. Kiedy byłem mały, pamiętam, że moja mama kupiła Cyfrę+. I jak sobie przypomnę ile czasu spędziłem wtedy przy Cartoon Network, to czacha dymi. Wtedy leciały takie bajki jak Laboratorium Dextera, Dwa Głupie Psy, Kocia Ferajna, Flintstonowie, Owca w Wielkim Mieście czy Miś Yogi. Ach, co to były za czasy. Teraz w TV pełno jest głupich bajek, które robią dzieciakom wodę z mózgu. Te wszystkie kreskówki na szczęście są puszczane na Boomerang. I może wstyd to mówić ale ja mając 17 lat siadam kiedy mam tylko wolną chwilę przed telewizorem i włączam ten kanał z rozrzewnieniem wspominając tamte wspaniałe dni :-)


Też oglądałem ;-) I nie wstydź się, że oglądasz te bajki - Mój dziadek ma 59 lat a ja mam 19, i wciąż je oglądamy :-P

nivener napisał(a):
XtravaganZa napisał(a):
Mnie te wszystkie Dragonball Z, Naruto, Pokemony czy inne japońskie bajki nie kręciły.


Eee, nie ma co porównywać DB z Naruto :-) Naruto w porównaniu z Dragon Ballem to crap niesamowity. Ale o gustach się nie dyskutuje :-)

Jak już pisałem, nigdy tego nie oglądałem,. Ale to chyba ten sam rodzaj bajek ;-)
Obrazek
Mnie tam też Dragon Bulle nie interesowały, kumple z ulicy owszem oglądali z otwartymi gębami.
A z Pokemonami miałem tak, że jak wszyscy się nimi jarali, to ja jakoś tego entuzjazmu nie podzielałem, i mam tu na myśli pokemony jako bajki i jako te żetony do gry. Gdy mnie w końcu zaczęły pokemony interesować był już moment w którym odchodziły one do lamusa.

Natomiast pamiętam z łezką w oku takie bajki jak Yattaman, w krainie kalendarza, tygrysia maska, Gigi i parę innych puszczanych na Polonii 1.

No i dla mnie bajka wszech czasów numer 1 - Captain Tsubasa (kapitan jastrząb).
Nie było i nie będzie lepszej bajki od tej. Co z tego, że kopnięta piłka leciał do bramki przez pół odcinka, albo wyskakujący po piłkę bramkarz przeleciał kilka kilometrów w powietrzu zanim ją złapał, bajka miała klimat.

Obrazek
Obrazek
Grisha napisał(a):
No i dla mnie bajka wszech czasów numer 1 - Captain Tsubasa (kapitan jastrząb).
Nie było i nie będzie lepszej bajki od tej. Co z tego, że kopnięta piłka leciał do bramki przez pół odcinka, albo wyskakujący po piłkę bramkarz przeleciał kilka kilometrów w powietrzu zanim ją złapał, bajka miała klimat.


Zgadzam się w 100% :-) Captain Tsubasa to była moja pierwsza ulubiona bajka i nic jej nie dorówna :-P
muore il bandito, la mafia vive