Imigrant
4
Tradycyjnie gram w moją ulubioną gierkę co roku i teraz znów namiętnie przechodzę ją od "A" do "Z" na wszelkie sposoby. Ta latarnia mnie tak wkręciła w jezdzie ekstremalnej,że teraz chyba znam każdy kąt na pamięć. Dalej mi się nie nudzi. Może dlatego , że gdy grałem w tą grę pierwszy raz to były moje beztroskie i spokojne lata. Teraz gdy gram z nią znów czuje się beztrosko i na chwile zapominam o wszystkim co nie jest dla mnie miłe. Pozdrawiam a nowych serdecznie zachęcam do gry i nie zniechęcania się poziomem trudności. Gra warta świeczki ;)