Ciekawostki związane z końcem gry- interpretacja

Witam, jestem tu nowy i zarejestrowałem się tylko dlatego, aby pogadać, o nurtujących mnie kilku pytaniach.

Wszyscy wiemy, że od misji "Chwilka Relaksu" a do misji "Śmierć Sztuki" dzielą zaledwie dwa dni! I wszyscy też wiedzą, że w misji "Robota na Boku" czyli dzień poprzedzający ostatnią misje w grze, Tom i Paulie napadli na bank. Wszystko ok, tylko skoro Sam i Salieri dowiedzieli się o tym od razu to:

1. Jak tak szybko znaleźli "dziwkę" ok, to mógł być zbieg okoliczności, ale żeby akurat kiedy Tom i Paulie napadali na bank, taki trochę pech
2. Jak to możliwe, ze w niecałe pół dnia znaleźli Franka na końcu Europy, skąd wytrzasnęli wszystkie informacje o nim i skąd "Dziwka" wiedziała, że on żyje, kolejny dziwny zbieg okoliczności, albo pech
3. Co sie stało z Luigim ? Pytam akurat o niego, bo był teściem to, i Salieri po tym całym incydencie, na pewno Luigiemu nie dawał spokoju, coś mi się wydaję, że potem źle skończył, ale tutaj to można sobie tylko gdybać ;)

Przenoszę temat do działu ogólnego o Mafii - niv

Ona musiała zostać znaleziona znacznie wcześniej. Moim zdaniem zarówno Salieri, jak i jego współpracownicy przemilczeli to przed Tommym, żeby dać mu działać i upewnić się, że jest jaki jest i przeprowadzić swego rodzaju prowokację, która udowodniła by ''nieuczciwość'' Toma.

Franka musieli znaleźć podobnie jak tą dziwkę na długo przed napadem. Być może z tych samych powodów. Niestety w grze nie znajdziemy potwierdzenia, że to dziwka wydała Franka.

Moim zdaniem Luigi trafił do paki. Wtedy mogli go zamknąć za sam handel alkoholem w czasie prohibicji. Niestety w grze nie są ujawnione losy postaci drugoplanowych.

Myślę, że dyskusja nad zakończeniem nie należy do ciekawostek i temat można przenieść do działu ogólnego Mafii TCOLH

Od kiedy to barman ponosi odpowiedzialność za to co sprzedaje bar? On tam przecież tylko pracuje.
Patrząc po zachowaniu dona, wydaje mi się że Luigi nawet by nie zdążył rano dobrze się obudzić i skończył jak Paulie. Chociaż... mogli go oszczędzić, tak jak finalnie oszczędzili Sarah, może również przemilczeli całą sprawę, albo go oddalono na dalszy plan.




Jak dobrze kojarzę to Sam jak rozmawia z Tomem w galerii to coś wspomina. Kiedy Tom się pyta jak znaleźli Franka to Sam odpowiada, że to dlatego, że nie zabił również kogoś innego. O ile dobrze pamiętam.

A cóż to za głupoty pleciesz drogi Mateo? Barman jest osobą, która wydaje towar i pobiera za to opłatę. W pełni kontroluje on towar i za niego odpowiada. Wie co sprzedaje i robi to w pełni świadomie. Ergo, jeżeli towar który sprzedaje jest NIELEGALNY to jakże ma on za to nie ponosić odpowiedzialności? Nie wiem jak dokładnie wyglądała ustawa Volsteada, ale domyślam się, że obligowała ona osoby wiedzące o dystrybucji bądź miejscu przechowywania nielegalnych substancji (alkoholu) do zgłoszenia tego odpowiednim władzom, a nie sprzedawanie tego, nawet w imieniu właściciela baru

Jeśli jeszcze są jakieś wątpliwości to wyobraźmy sobie taką sytuację. Jest sobie bar, w tym barze pracuje sobie barman. Właściciel pewnego dnia zaczyna dostarczać mu pewne ilości kokainy i wydaje mu polecenie by sprzedawał ją chętnym klientom. Czy myślisz, że gdyby barman został złapany na gorącym uczynku jakiś sąd uznałby tłumaczenie "ja nie odpowiadam za sprzedawany towar, ja tam tylko pracuję"?

To nie było tak. Sam powiedział, że znaleźli dziwkę i gdy okazało się, że Tommy darował jej życie, postanowili sprawdzić kilka faktów i tak znaleźli Franka. Śmierć Franka nie ma nic wspólnego z dziwką. To nie ona go wydała. Po prostu po jej pojawieniu się Salieri zaczął węszyć i wpadł na trop Franka. Nie wiem dlaczego autor tematu postawił tezę, że to dziwka miała coś wspólnego ze śmiercią Franka. W grze nie ma żadnego pottwierdzenia tej tezy, są tylko zaprzeczenia, jak wspomniana wcześniej rozmowa Toma z Samem.

To nie było tak. Sam powiedział, że znaleźli dziwkę i gdy okazało się, że Tommy darował jej życie, postanowili sprawdzić kilka faktów i tak znaleźli Franka. Śmierć Franka nie ma nic wspólnego z dziwką. To nie ona go wydała. Po prostu po jej pojawieniu się Salieri zaczął węszyć i wpadł na trop Franka. Nie wiem dlaczego autor tematu postawił tezę, że to dziwka miała coś wspólnego ze śmiercią Franka. W grze nie ma żadnego pottwierdzenia tej tezy, są tylko zaprzeczenia, jak wspomniana wcześniej rozmowa Toma z Samem.[/quote]

Przecież jak Tommy spytał Sama, "skąd wiesz, że nie zabiłem Franka?" Sam odpowiedział "Możesz podziękować innej osobie której nie zabiłeś, Dziwka wróciła do miasta i wszystko nam powiedziała"

Z Logicznego punktu widzenia, możnaby było pomyśleć jakoby Dziwka wydała Franka bynajmniej tak to z kontekstu można odebrać, chociaż twoja argumentacja też nie jest zła

Bez cytatu całego posta - M.

Tak dokładnie to Sam powiedział: "Dziwka wróciła do miasta i przypadkiem ją znaleźliśmy". Nie ma mowy o Franku. Po chwili mówi coś w stylu: "Kiedy przekonaliśmy się, że nie można ci ufać, sprawdziliśmy parę szczegółów i dowiedzieliśmy się o Franku". Nie ma mowy o dziwce.

W epilogu jest powiedziane wprost, że Salieri dostał krzesło, a wszyscy z organizacji, których znał Tom - dożywocie. Luigi był częścią organizacji przestępczej Salieriego: odbierał telefony, przekazywał informacje, kręcił bar z nielegalnym alkoholem - napewno trafił za kraty.

Gra wprost odpowiada na pytanie zawarte w pierwszym poście. Dziwię się, że nikt przez 3 lata tego nie napisał.

Hades, akurat po raz któryś przeszedłem Mafię i wyszło, że Salieri dostał dożywocie, kilku zakapiorów wylądowało na krześle, a najkrótszy wyrok był na 8 lat.

Angielskie tłumaczenie (na którym bazowane było polskie) coś skopsiło, po czesku było inaczej ;)

To kto by wydał zlecenie zabicia Toma?

Cóż ja widzę to tak Salieri dostał dożywocie ale mógł przecież prowadzić interesy z więzienia w mafii 2 Joe opowiadał Vito że mają stuknąć jakiegoś gościa w ramach pomocy jakieś rodziny z innego miasta możliwe że Salieri miał koneksje w późniejszym czasie z rodziną Falcone to że dostał dożywocie nie znaczy że musiał być całkiem odosobniony i teraz znowu nawiąże do mafii 2 Leo Galante Consiliore Dona Vinci miał w więzieniu Apartament i normalnie spotykał się z innymi więźniami czyli pewnie jego współpracownicy przychodzili do niego na widzenia tak samo mogło wyglądać w przypadku Dona Ennio Salieri co do Sary w kodeksie mafiozów rodzina była święta czyli jeśli jeden członek organizacji przestępczej zdradził był skazany na śmierć tylko i wyłącznie ten człowiek jego rodzina nie ponosiła jakichkolwiek konsekwencji z resztą w końcowej misji śmierć sztuki Sam mówił że po śmierci Tommy'ego Don Salieri wyposaży Sarę w znaczną sumę pieniędzy oczywiście to tylko moje domysły jak mogło to mniej więcej wyglądać kto wie może kiedyś się los do nas uśmiechnie i autorzy gry zrobią część 4 mafii która będzie kolejną częścią która opowie nam dalsze losy Lost Heaven być może jako jeszcze inna postać :)

Salieri dostał dożywocie nie krzesło kilka jego oprychów trafiło na krzesła