Zapowiedź

Mafia II

queue,
Zima 1946. Vito Scaletta przybywa pociągiem do Empire Bay. Na dworcu czeka na niego Joe. Po wymianie przyjacielskich uścisków obaj wsiadają do wozu. Chłopcy mają wielkie ambicje. Chcą stać się żołnierzami Cosa Nostry - włoskiej mafii działającej na terenie miasta.

W grze odwzorowane są realia powojennej Ameryki. Najbogatsi w mieście są gangsterzy. Eleganckie garnitury, drogie samochody. Dla takich ludzi jak Vito i Joe, to spełnienie marzeń.

Empire Bay jest odwzorowaniem Nowego Jorku lat 50. Po ulicach krążą błyszczące kabriolety. Biedniejsi mieszkańcy korzystają ze starszych modeli wozów. Ci najbiedniejsi chodzą pieszo. W grze będziemy mieć do dyspozycji przynajmniej 50 różnych modeli pojazdów.

"To nie jest typowa kontynuacja" - mówi projektant gry, Daniel Vavra. Gracz nie jest w żaden sposób powiązany z Tommym Angelo. Mamy nowe miasto, nowe czasy, nowe postacie. Niemniej jednak, gra trzyma się klimatu swojej poprzedniczki. To dobrze.

Gra podzielona jest na dwie części. W pierwszej, Vito i Joe próbują się dostać do włoskiej mafii.
W drugiej wykonują zadania, już w jej szeregach. Właśnie o przynależności do Cosa Nostry świadczy scena z trailera, w której Capo Luca Gurino zwraca się do Vita.
"A ty Vito? Jesteś przeciwny zabijaniu zwierząt? A co, no wiesz, z ludzkimi zwierzętami?"

W mieście rządzą trzy rodziny: Falcone, Clemente i Vinci. W drugiej części gry będziesz miał wybór. Między rodzinami wybucha krwawa wojna. Po której staniesz stronie?

Od pierwszych chwil, gdy zasilisz szeregi rodziny, będziesz wykonywał zadania w celu podniesienia swojego szacunku u Dona. Możesz wykonywać proste zadania, pomagać członkom rodziny lub też zabijać wrogów.

Twórcy obiecują duże zmiany w stosunku do "jedynki". Teraz pieniądz się liczy. Możesz kupować firmy, sprzęt, ubrania, żywność i oczywiście nowe wozy. To wszystko sprawia, że gra staje się jeszcze bardziej realistyczna. Jeśli będziesz chciał zachować swój wóz, lepiej wykup miejsce na parkingu strzeżonym. W przeciwnym razie możesz szybko się pożegnać ze swoim cadillakiem.

Podczas wymiany ognia nie możesz stać w miejscu niczym Schwarzenegger w filmie Terminator. Vito przylega do ściany, wychyla się zza węgła, chowa za przedmiotami, kuca i strzela z ukrycia.

W grze zaczynają pełnić także dużą funkcje radiostacje. Będziemy mogli posłuchać melodii charakterystycznych dla tamtych czasów. Jednak autorzy nie postąpili podobnie jak twórcy Grand Theft Auto. W grze nie będzie nam dane odsłuchać znanych kawałków prawdziwych kapel.

Korzystanie z pojazdów nigdy nie było tak emocjonujące. Każdy pojazd prowadzi się inaczej. Dobrzy kierowcy bez problemu będą ścinać zakręty, driftować czy też robić obrót o 360 stopni. Model zniszczeń wozów także robi znaczenie. Dla każdego pojazdu przygotowano zestaw części, które mogą odpaść, ulec uszkodzeniu lub też nawet przeszkodzić napastnikom. (np. gdy zniszczony element uderzy w przeciwnika) Miłośnicy piękna będą mogli swoje wozy zawieść do warsztatu lub umyć w myjni. Oczywiście wszystko za określoną opłatą.

Policja. Postrach lub instytucja drwin każdego bandyty. W Mafii II spotkamy się z łagodniejszą policją niż była w części pierwszej. Przepisy drogowe zostaną poprawione, także policjanci będą bardziej skorzy do współpracy, szczególnie za parę zielonych. Jednak policja myśli. Skradzione wozy będą namierzane przez tajniaków, którzy równie dobrze mogą cię śledzić. Zmiana ubrań i przemalowanie wozu mogą ci teraz naprawdę pomóc.

System walki przeszedł gruntowną przemianę. Vito w walce wręcz jest w stanie rozbroić przeciwnika, skręcić mu kark czy też znokautować go. Gdy zabraknie ci broni w magazynku, Vito chwyci najbliżej leżący przedmiot i potraktuje nim napastnika. To da ci chwilę czasu na przeładowanie.

Empire Bay jest miniaturką Nowego Jorku. Na 16 kilometrach kwadratowych twórcy umieścili tak charakterystyczne obiekty jak Empire State Building, Most Brooklynski i budynek Chrysler. Południowa część miasta graniczy z morzem. Oysterbay i South Portland to dzielnice typowo robotnicze. Znajdują się tam doki, magazyny i żurawie.

Gra jest bardzo interaktywna. Większość elementów na mapie można zniszczyć a potem użyć do walki. Płytki na podłodze i ścianach odpryskują, gdy strzelisz w nie, krzesła się rozwalają a szklane elementy pękają. Meble są przykładem realizmu. Twórcy wykupili silnik Ageias physX od Nvidii, który zajmuje się obliczaniem uszkodzeń elementów na mapie. Także model twarzy budzi podziw. Modelowane jest ponad trzydzieści kości, a to jedynie na twarzy.

Miasto żyje własnym życiem. Na każdym kroku widzimy wydarzenia indywidualne dla każdego gracza. Sklepikarz może wymieniać rozbitą szybę, którą zniszczyli chuligani. Kiepscy kierowcy uderzają np. w skrzynkę pocztową. Rozbite latarnie także świadczą o nieumiejętnej jeździe. W nocy gra losuje liczbę okien, w których świeci się światło.

Gra toczy się przez cały rok. Możemy zaobserwować zmiany pogody, charakterystyczne dla danej pory roku. W zimie Vito musi chodzić cieplej ubrany, ma też większą szansę na poślizgnięcie się. Jesienią widzimy spadające liście i często pada deszcz. Ubrania przechodniów także zależą od pór roku.

Mafia II niewątpliwie będzie hitem. Pytanie jednak, czy wpływ Take-Two na jej twórców nie spowoduje, że dostaniemy do dyspozycji Grand Theft Auto 50 lat wcześniej?